Swiatgwiazd.pl Newsy Grób syna Holeckiej 1 listopada. Ten widok wzrusza do łez
fot. FB/Świat Gwiazd/YT

Grób syna Holeckiej 1 listopada. Ten widok wzrusza do łez

1 listopada 2024
Autor tekstu: Marta Jeziorna

Nie ma dla rodzica nic gorszego, niż chowanie własnego dziecka. Przekonała się o tym boleśnie Danuta Holecka, której syn, Julian Dunin-Holecki, zmarł w lipcu 2024. Jakie były przyczyny nagłej śmierci syna gwiazdy i jak wygla jego grób 1 listopada?

Danuta Holecka straciła syna

Żaden rodzic nie powinien być zmuszony do chowania swojego dziecka. Dzieci, które są świadectwem naszego życia i dziedzictwem, które posyłamy w świat, nigdy nie powinny umierać przed rodzicami - bo nie taka jest naturalna kolej rzeczy.
Śmierć dziecka to niewyobrażalny ból, z którym niestety przyszło się w tym roku zmierzyć Danucie Holeckiej.

Julian Dunin-Holecki odszedł na początku lipca 2024 roku. Miał 31 lat, był znanym i lubianym ortopedą. Jak wynika z danych Okręgowej Rady Lekarskiej Warszawie w 2018 r. został skierowany na odbycie stażu dyplomowego w Samodzielnym Publicznym Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej w Lipsku, później pracował m.in. w Mazowieckim Szpitalu Bródnowskim oraz Szpitalu Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Wołominie. Ortopedą jest też jego brat bliźniak Stefan.

Po śmierci syna Holecka na jakiś czas zniknęła z anteny. Ostatecznie na powrót do pracy zdecydowała się na tydzień po pogrzebie, 22 lipca, o czym informował Świat Gwiazd:

Gdyby nie ta sukienka i smutne, ciemne oczy nikt by nie poznał, że coś się stało w jej życiu. Pani Danusia przyszła dużo wcześniej przed transmisją. Była przygotowana jak zawsze, doskonale orientowała się we wszystkich wydarzeniach, które miały miejsce w ostatnich dniach. Pełen profesjonalizm. Gdy włączyła się czerwona lampka na znak, że kamery ruszyły, zareagowała błyskawicznie i przywitała się z widzami -  mówiła nam osoba z otoczenia Holeckiej

Danuta Holecka chwile przed śmiercią syna. Nic nie wskazywało, że nadejdzie?
Byliśmy na grobie syna Danuty Holeckiej. Jeden szczegół chwyta za serce

Przyczyny śmierci syna Danuty Holeckiej

Śmierć Juliana Dunina-Holeckiego owiana była atmosferą tajemnicy. 31-latek zmarł na początku lipca, ale informacja o jego odejściu dotarła o mediów dopiero tydzień po zdarzeniu. Nie podano także przyczyn śmierci, co wzbudziło wiele pytań i spekulacji - ostatecznie żaden trzydziestolatek nie powinien odchodzić z tego świata z dnia na dzień, jeśli nie zdarzyła się jakaś tragedia.

W sprawie śmierci Juliana prowadzone było dochodzenie:

Postępowanie toczy się w zakresie nieumyślnego spowodowania śmierci, to jest standardowa kwalifikacja, jaką przyjmuję się w przypadku ujawnienia zwłok. Tu doszło do ujawnienia zwłok przez członków rodziny w mieszkaniu, w którym zamieszkiwał zmarły. Przeprowadzono takie czynności jak oględziny miejsca zdarzenia, czyli ujawnienia zwłok, jak i oględziny ciała – przekazał Faktowi Piotr Antoni Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Dopiero tydzień po pogrzebie do mediów dotarło oficjalne oświadczenie prokuratury. Wyszło na jaw, że syn Holeckiej chorował:

Przeprowadzono oględziny z miejsca ujawnienia zwłok i oględziny [...], w których brał udział prokurator. Po przesłuchaniu członków rodziny i po dokonaniu wywiadu, co do stanu zdrowia zmarłego, prokurator odstąpił od przeprowadzenia sekcji [...] w przedmiotowej sprawie. Zmarły wcześniej chorował — przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej

Jak wygląda grób syna Danuty Holeckiej?

Pogrzeb Juliana, który zmarł 9 lipca - dokładną datę ujawniła plakietka na krzyżu w trakcie pogrzebu - odbył się 15 lipca w Warszawie. Ceremonię pożegnalną przeprowadzono w kościele św. Kazimierza na warszawskim Mokotowie, a 31-latka pochowano na Cmentarzu Służewskim Starym. Rodzina przed ostatnim pożegnaniem zwróciła się do żałobników z jedną prośbą:

Prosimy zamiast kwiatów o przekazanie datków na cel charytatywny. Puszka na ten cel będzie wystawiona w czasie pogrzebu w kościele

Mimo tej prośby, na grobie nie zabrakło kwiatów oraz okazałych wiązanek. Swój hołd składali pacjenci, rodzina, przyjaciele, znajomi z pracy. O dziwo, złożył go także Jarosław Kaczyński.

Największe emocje wzbudziła jednak wiązanka od rodziców Juliana. Na szarfie napisano:

Kochanemu Juleczkowi. Mama i tata.

Syn Holeckiej spoczął na cmentarzu na warszawskim Służewcu.

Na jego grobie nie ma jeszcze pomnika. Miejsce spoczynku 31-latnia nie jest jednak zaniedbane. Widać, że bliscy regularnie odwiedzają cmentarz i przynoszą świeże kwiaty, pielęgnując pamięć o nim. Jeszcze przed dniem Wszystkich Świętych grób Juliana utonął w zniczach i wiązankach - czytamy w Fakcie.

Taki widok z pewnością wzrusza. Rodzina i bliscy, pozostawiając kwiaty i lampki dają wyraz wielkiej tęsknocie. Tonący w ozdobach nagrobek wzrusza do łez.

 Danuty Holeckiej nie żyje, Świat Gwiazd Exclusive
Syn Danuty Holeckiej nie żyje, Świat Gwiazd Exclusive
Pogrzeb syna Danuty Holeckiej, fot. Świat Gwiazd Exclusive
Syn Danuty Holeckiej nie żyje, Świat Gwiazd Exclusive
grób Juliana, syna Danuty Holeckiej, zdjęcia grobu, miejsce i data pogrzebu, jak wygląda grób Juliana Dunin-Holeckiego
Syn Danuty Holeckiej nie żyje, Świat Gwiazd Exclusive
grób Juliana, syna Danuty Holeckiej, zdjęcia grobu, miejsce i data pogrzebu, jak wygląda grób Juliana Dunin-Holeckiego
Syn Danuty Holeckiej nie żyje, Świat Gwiazd Exclusive
Cios dla Holeckiej tuż po śmierci syna. Coś takiego nie powinno się wydarzyć
Co dzieje się z mężem Danuty Holeckiej? Niewiele o nim mówiła
Obserwuj nas w
autor
Marta Jeziorna

Na co dzień mieszkam w Londynie. Wielkiej Brytanii nie zmieniłabym na żaden inny kraj. Z dziennikarstwem show-biznesowym jestem związana od 2016 roku. Pracowałam w Pudelku i Jastrząb Post. Poza pisaniem dla Świata Gwiazd spełniam się jako zawodowy fotograf i tatuażysta.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatgwiazd.pl
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy