Grzegorz Bloch nie zmarł nagle. Prokuratura zajęła się sprawą śmierci
Kilka dni temu w mediach pojawiła się informacja, że Grzegorz Bloch nie żyje. Sprawą śmierci stylisty gwiazd zajęła się prokuratura.
Grzegorz Bloch nie żyje
Grzegorz Bloch był stylistą polskich gwiazd. Na co dzień współpracował ze znanymi postaciami ze świata show-biznesu. Telewidzowie mogli go kojarzyć choćby z programu Telewizji Polskiej "Pytanie na śniadanie', gdzie przedstawiał propozycje stylizacji. O śmierci Blocha poinformowała jego rodzina za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Z wielkim żalem chcielibyśmy poinformować, że odszedł wspaniały człowiek, Syn, Tata, Brat, Przyjaciel wielu osób. Pogrążona w żalu rodzina i przyjaciele. Dziękujemy wszystkim za słowach otuchy i wsparcie - napisała siostra stylisty, Kinga Anna Bloch-Brzózy.
Prokuratura zajmuje się sprawą śmierci Blocha
Bloch zmarł niespodziewanie w wieku 53. latach. Przyczyna śmierci stylisty nadal pozostaje nieznana. Rodzina i przyjaciele zmarłego nie zabrali głosu na ten temat. Pojawiły się podejrzenia, że nie była to śmierć naturalna. Redakcja Faktu skontaktowała się z Rzecznikiem Prasowym Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Z oświadczenia wynika, że najprawdopodobniej doszło do nieumyślnego spowodowania śmierci Grzegorza Blocha.
Prokuratura Rejonowa Warszawa — Ochota w Warszawie zarejestrowała materiały i wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci Grzegorza Blocha, tj. o czyn z art. 155 kk." - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej Piotr Antoni Skiba. Jak wynika z informacji przekazanych przez prokuraturę, w sprawie śmierci Grzegorza Blocha wszczęte zostało śledztwo, powołany został też zespół biegłych z ZMS WUM w Warszawie, który wykona sekcję zwłok zmarłego. - Z uwagi na dobro śledztwa na tym etapie nie podajemy innych informacji - przekazał rzecznik.
Gwiazdy pożegnały Grzegorza Blocha
Grzegorz Bloch był powszechnie lubiany i ceniony w branży. Na przestrzeni lat swojej kariery miał okazję współpracować z największymi nazwiskami w branży. Ubierał m.in. Agatę Młynarską, Edytę Górniak, Justynę Steczkowską, czy Grażynę Wolszczak. Znani i lubiani pożegnali stylistę w mediach społecznościowych.
Grześ. Brak mi słów kochany - napisała Ada Fijał.
Agata Młynarska, która współpracowała z Blochem przez niemal trzy dekady, również zabrała głos:
Moja bratnia dusza. Mistrz w swoim fachu. Kochany i jedyny taki. Wciąż nie wierzę. Wciąż widzę Cię tak radosnego, roześmianego jak tu, w naszej robocie. Byłeś ze mną od 30 lat! Sesje zdjęciowe, programy telewizyjne, festiwale… Wszystko o sobie wiedzieliśmy, potrafiliśmy patrzeć sobie w oczy i bez słowa wiedzieliśmy, co jest grane - przekazała.
Zmarłego pożegnała także Katarzyna Bujakiewicz:
Takiego Cię zapamiętam Grzesiu.
