Gwiazdy otworzyły się na temat warunków w domu opieki w Skolimowe. Santor się stamtąd wyprowadziła...
Dom opieki w Skolimowie to miejsce, w którym przebywają największe polskie gwiazdy w podeszłym wieku. Jakiś czas temu poinformowano, że o przeprowadzce tam zdecydowała Irena Santor. Okazuje się, że teraz wcale tam jednak nie mieszka. Co się stało?
Kariera Ireny Santor
W dzisiejszych czasach Irena Santor jest prawdziwą ikoną polskiej muzyki i inspiracją dla wielu młodych artystów, którzy podziwiają jej dorobek i sięgają po jej repertuar podczas występów. Jej piosenki, takie jak "Tych lat nie odda nikt" czy "Już nie ma dzikich plaż ", stały się klasykami polskiej muzyki rozrywkowej. Sama artystka cieszy się zasłużoną emeryturą i niedawno, w grudniu ubiegłego roku, obchodziła swoje 89. urodziny. W rozmowie w programie "Dzień dobry TVN" pewien czas temu, wyznała, komu zawdzięcza swoją dobrą formę.
To mi się udało nie tylko dzięki przyjaciołom, bo to jest ta podstawa, przyjaźń, ludzie, którzy mnie otaczają, ale też i dzięki lekarzom. Ja wierzę w lekarzy, ja im się kłaniam, jak tylko mogę i dziękuję, jak tylko mogę - opowiadała Irena Santor.
Jak wyglądały związki Ireny Santor?
Życie miłosne Ireny Santor
Irena Santor jako pierwszego poślubiła Stanisława Santora, koncertmistrza i pierwszego skrzypka Orkiestry Polskiego Radia i Telewizji. Para wzięła ślub w 1958 roku, ale po 19 latach ich związek zakończył się rozwodem. Jedną z przyczyn rozpadu relacji była śmierć ich córki, która nastąpiła 2 dni po urodzeniu.
Drugim długotrwałym partnerem Santor był aktor Zbigniew Korpolewski , którego poznała w warszawskim Teatrze Syrena, gdzie później był dyrektorem.
Irena Santor i jej ukochany przenieśli się do domu opieki w Skolimowie. Kobieta jednak po pewnym czasie opuściła to miejsce.
Irena Santor opuściła dom opieki w Skolimowie
Mimo początkowych trudności Santor podobały się warunki w Skolimowie. Niestety, musiała odwołać niektóre koncerty z powodu problemów zdrowotnych , a nawet straciła głos. Dodatkowo jej partner ciężko zachorował, co było dla niej ogromnym ciosem.
Po śmierci męża w 2018 roku Irena Santor powróciła do swojego mieszkania w Warszawie. Powrót ten nie oznaczał ucieczki od wspomnień. Wręcz przeciwnie.
Mąż zmarł w listopadzie. Po pogrzebie, na początku grudnia, przeprowadziłam się z powrotem do Warszawy. To jest moje stałe mieszkanie. Mieszkałam z mężem w Nadarzynie, bo tam miał swój domek. Potem, jak wszystko się zmieniło, bo miał operację i po operacji wymagał opieki, to się znaleźliśmy w Skolimowie, właśnie z tego powodu. Kiedy odszedł, nie miałam powodu mieszkać w Skolimowie - ujawniła Santor w rozmowie z Plejadą.
Jak widać wcale nie warunki Skolimowa zdecydowały o tym, że Irena Santor opuściła dom opieki.