Ibisz totalnie oszalał na punkcie żony! Wydał na prezent grube pieniądze, a ona… Nie tak to miało wyglądać

Krzysztof Ibisz po raz trzeci powiedział "tak". Miłość trafiła go jak w filmach

Życie osobiste Krzysztofa Ibisza opiewa w wiele miłosnych rozterek. Prezenter ma za sobą dwa zakończone małżeństwa, z których doczekał się dzieci. Pierwszy raz związał się z dziennikarką Anną Zejdler, z którą doczekał się syna, Maksymiliana. Małżeństwo nie przetrwało próby czasu.

Później na drodze Krzysztofa Ibisza stanęła Anna Nowak-Ibisz . Łączyło ich medialne powiązanie i intensywne uczucie. Do dziś dzielą się obowiązkami w przypadku wychowania 18-letniego Vincenta. Ich ścieżki rozeszły się w osobnych kierunkach.

Ponownie "strzała Amora" trafiła gwiazdora zupełnie znienacka. Gdy pierwszy raz zobaczył na swojej drodze piękność, wiedział, że nie pokocha już żadnej innej.

Stała przy recepcji i po prostu piorun od razu, strzeliło, błyskawice, piorun sycylijski. Pomyślałem sobie, że marzyłbym o tym, żeby być z tą kobietą i żeby ona była moją żoną. Po prostu poczułem, że to jest to - wyznał w programie Izabeli Janachowskiej.

Krzysztof Ibisz miał kłopoty z oświadczynami. Długo nikt nie wiedział o samym związku

Początkowo zakochani ukrywali przed światem swoje szczęście. W mediach rozpoczęłaby się ogromna sensacja na wieść o związku prezentera z o 27 lat młodszą Joanną. Piękną blondynkę możemy kojarzyć z programu TVN "Top Model".

Oboje mieli już za sobą pierwsze doświadczenia z show-biznesem, dlatego relację chcieli zachować w tajemnicy. Nic jednak nie trwało wiecznie. Sensacja wybuchła, gdy na profilu modelki pojawiło się zdjęcie z pierścionkiem zaręczynowym. Krzysztof Ibisz nie miał już czego ukrywać.

Nie mówiliśmy nic o tym, że jesteśmy parą. Już prawie rok to trwało i nie mówię, że się ukrywaliśmy, ale nasi bliscy znajomi wiedzieli i gdzieś to dotarło do portali. Mieliśmy nadzieję, że to zostanie między nami, ale tak, już nie zaprzeczam. Chcieliśmy się cieszyć swoim szczęściem sami, ale tak się stało i nic już z tym nie zrobimy - zdradził Pomponikowi.

Sama kwestia zaręczyn nie była łatwym zadaniem dla Krzysztofa Ibisza. Podchodził do nich aż trzy razy! Najpierw wynajął billboard w centrum Warszawy. Problem jednak w tym, że Joanna… go nie zauważyła. Gwiazdorowi Polsatu musiało zrobić się przykro. Nie jest tajemnicą, że nieudana próba zaręczyn mocno uderzyła go po kieszeni. Wynajęcie takiego baneru w stolicy to bowiem koszt rzędu nawet kilkunastu tysięcy złotych za dobę ! Ale przecież miłość nie zna granic, również tych finansowych. Nie chcemy sobie wyobrażać, jak ogromne musiało być rozczarowanie Krzysztofa, gdy dowiedział się od ukochanej, że przeoczyła ten imponujący dowód miłości.

Ibisz jednak nie poddawał się. Jakiś czas później postanowił zaprosić ukochaną na romantyczną kolację do meksykańskiej restauracji, gdzie wręczyłby jej pierścionek. Z powodu pandemii lokal były jednak zamknięte, co pokrzyżowało mu plany. Ostatecznie zdecydował się na zadanie pytania w atmosferze Bożego Narodzenia.

Krzysztof Ibisz i Joanna Ibisz tworzą szczęśliwą rodzinę

Duetowi udało się nawet utrzymać w tajemnicy szczegóły ślubu. O ceremonii opowiedzieli dopiero po pojawieniu się w mediach społecznościowych ich zdjęć z wyjątkowego dnia. Obecnie chętnie opowiadają o swojej miłości, a nawet podkreślają różnicę wieku.

Zakochałem się w Asi i nie miało znaczenia to, ile ma lat. Ta różnica wieku nie jest problemem dla naszego związku, a wręcz jego atutem. […] Oboje kochamy odkrywać różne zakątki świata i poznawać nowych ludzi. Wspólne pasje łączą i wtedy ta różnica wieku nie ma żadnego znaczenia. Wymieniamy się doświadczeniami i to nas rozwija. Uzupełniamy się - wyjaśnił w rozmowie z Onetem.

We wrześniu 2022 roku małżonkowie powitali na świecie swoje pierwsze wspólne dziecko . W mediach społecznościowych można zobaczyć, jak rodzinnie spędzają czas z Borysem.

Źródło: Pomponik, Onet