Iwona z "Sanatorium Miłości" gwiazdą telewizji. Dostała własny program
Iwona i Gerard z “Sanatorium miłości” wracają do telewizji. Tym razem gwiazda randkowego show została prowadzącą nowego programu. Co o nim wiadomo?
Iwona i Gerard w "Sanatorium miłości"
Gerard Makosz i Iwona Mazurkiewicz poznali się w 2. sezonie “Sanatorium miłości” . Ich relacja w programie była dość burzliwa, jednak po zakończeniu zdjęć udało im się pogodzić i wyjaśnić wszelkie nieporozumienia. Pracowali nad związkiem już bez udziału kamer, a obecnie nie tylko są razem szczęśliwi, ale już nawet wzięli ślub .
Para po jakimś czasie zamieszkała razem, a 10 lipca 2021 roku doszło do zaręczyn w Zamku Królewskim w Niepołomicach. Ślub odbył się 5 sierpnia 2023 roku , w tym samym miejscu, co zaręczyny. W uroczystości wzięło udział 70 osób, w tym dumna “swatka” Marta Manowska.
Gerard i Iwona wciąż przyciągają uwagę widzów, dzięki prowadzonemu wspólnie profilowi “Emeryci NIEemeryci” na Facebooku . Teraz przyszła pora na kolejne sukcesy w karierze medialnej. Co wiadomo o programie, który prowadzi Mazurkiewicz ?
Iwona i Gerard w nowym programie TVP
Profil Iwony i Gerarda na Facebooku ma już ponad 34 tysiące fanów. Można się domyślać, że teraz tylko ich przybędzie. Mazurkiewicz przyjęła bowiem posadę współprowadzącej programu TVP3 Katowice “A kto nam zabroni” . Teraz udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała, jak bardzo nowa rola różni się od tej, którą miała w “Sanatorium”.
Ta przygoda była zupełnie inna niż "Sanatorium miłości". W studiu były ramy czasowe, które dla mnie były najtrudniejsze, bo wiedziałam, że nie mogę się rozgadać, a czasami trudno jest w jednym czy dwóch zdaniach wyrazić to, co się chciało. Nie wiedziałam też, w którym momencie pokaże mnie kamera, więc na początku w mojej głowie rodziły się pytania – jak powinnam stanąć, itd. Nie będę też ukrywać, że z tyłu głowy miałam lekką tremę – wyznała w rozmowie z portalem ShowNews.
Iwona przyznała, że w nowym programie TVP3 pokonała swoje dotychczasowe lęki. Odważyła się zrobić coś całkiem dla niej nietypowego , szczegóły poniżej.
Iwona Mazurkiewicz z "Sanatorium" w "A kto nam zabroni"
Gerard towarzyszy swojej żonie w studiu TVP “A kto nam zabroni” – kibicuje jej z siedzeń dla publiczności. W jednym z odcinków Iwona odważyła się na antenie zaśpiewać dla niego piosenkę ! Wcześniej nigdy nie miałaby na to odwagi.
Program jest fajny dla seniorów – szczególnie pod kątem aktywizowania i pokazania, że jest sporo grup seniorów, którzy "wychodzą do ludzi" i że warto pokazać swój ukryty talent. Zdecydowałam się na zaśpiewanie a cappella w ostatnim, dziesiątym odcinku i jestem zdumiona, bo w życiu tego nie zrobiłam. Mam świadomość, że fałszuję i nigdy bym się nie odważyła zaśpiewać. Nie wiem, co mi się stało, że zaśpiewałam fragment piosenki dla Gerarda – mówi nieco zawstydzona Mazurkiewicz.
Na razie Iwona była prowadzącą formatu przez tydzień . Jak spodobała się jej ta nowa rola?
Dostałam zaproszenie, bo telewizja mnie znalazła i pomyślała o zaangażowaniu w ten program. Coś, co mi się szalenie spodobało, to fakt, że w TVP3 Katowice panowała rodzinna atmosfera. Na planie było takie ciepło, byłam otoczona troską. Gdyby w przyszłości powstał jakiś program o seniorach lub dla seniorów, to jestem otwarta, żeby się sprawdzić w roli prowadzącej. Chociaż nie mam przygotowania dziennikarskiego, nieskromnie powiem, że poradziłam sobie całkiem nieźle – przyznaje w wywiadzie dla ShowNews.
A wy chcielibyście oglądać Iwonę w roli prowadzącej?
Źródło: ShowNews