Ostatni wywiad z Januszem Rewińskim. To dlatego dociął się od ludzi. Padły gorzkie słowa
Janusz Rewiński to jeden z kultowych polskich aktorów. Dlaczego więc odciął się od wszystkich i uciekł na “koniec świata”? Jego ostatni wywiad był pełen goryczy.
Na co zmarł Janusz Rewiński?
Janusz Rewiński zmarł 1 czerwca 2024, jednak o jego śmierci media dowiedziały się dopiero dzisiaj, po tym, jak informację tę przekazał jego syn. Podobno w ostatnim czasie przebywał w szpitalu. Jonasz Rewiński wspomniał o walce z chorobą, jaką toczył jego ojciec.
Pożegnanie, którego miało nie być, 1 czerwca Tata stoczył walkę ze swoim stanem zdrowia. Niestety tym razem nie dał rady. Przez wiele lat Tata dawał radość i uśmiech nie tylko nam, ale i wszystkim wokół. Teraz świat jest jakby taki sam, ale uśmiechu nagle zabrakło. Janusz Rewiński. Aktor, satyryk, poseł na Sejm I kadencji. Dziękujemy za wszystko. Gdziekolwiek teraz jesteś, mamy nadzieję, że "mają rozmach". Buenas noches, Senior Siarra! – czytamy w pożegnalnym wpisie.
Dlaczego w ostatnich latach nie tylko zniknął z mediów, ale wręcz ukrył się przed światem? Jego ostatni wywiad ujawnia pełne goryczy słowa.
Czemu Janusz Rewiński odciął się od wszystkich?
Rewiński był mężem aktorki Iwony Biernackiej. Doczekali się dwóch synów: Jonasza, który został dziennikarzem, oraz Aleksandra , śpiewaka operowego. W zeszłym roku Janusz udzielił wywiadu, w którym ujawnił, czemu niemal nie utrzymuje kontaktu z synami .
Wraz z upływem czasu czuję coraz mniejszą potrzebę kontaktu z ludźmi, znajomymi i nieznajomymi. Nie szukam nowych znajomości, chyba jestem już samotnikiem. Bardzo dobrze się czuję sam. W tym wieku na szczęście nie potrzebuję kontaktu z rodziną. Moi synowie mnie nie widzą miesiącami. Im to nie jest potrzebne i ja im nie jestem potrzebny – mówił aktor w 2023 w wywiadzie “Szykowne rozmowy”.
Na nagraniu rozmowy widać, jak bardzo się zmienił. Bardzo schudł i zmarkotniał. W ostatnich latach mieszkał we wsi Nowodwór koło Mińska Mazowieckiego . Na 12 hektarach zajmował się rolnictwem i hodowlą zwierząt.
Na 12 hektarach ziemi mam las, stawy rybne, łąki i pastwiska. Hoduję cztery konie, dziesięć owiec, cztery kozy, kury i kaczki. Koszę łąki, suszę siano, wycinam gałęzie, zabezpieczam sobie opał, drewno na zimę – wyjaśniał w rozmowie z Wirtualną Polską.
Nie szukał kontakty z innymi, cieszył się wręcz, kiedy jego telefon milczał .
Bywają dni kiedy nawet telefon się do mnie nie odzywa i jest mi wtedy bardzo dobrze. A jak chcę to sobie wspominam różne rzeczy i myślę, że lepszych nie będzie – mówił Rewiński.
A jak tłumaczył swoją potrzebę ucieczki od cywilizacji? Wyjaśnienie padło w jednej z jego ostatnich rozmów z mediami, całkiem niedawno, na portalu ShowNews.
Mam w genach kozackość, chcę być wolny. Moja kariera to przypadek – ogłosił Janusz.
Słowa te bardzo zaskakują, nie tylko poziomem goryczy. W końcu kariera Rewińskiego była spektakularna, przeczytacie o niej poniżej.
Janusz Rewiński: kariera, polityka
Rewiński w 1972 skończył studia na Wydziale Aktorskim PWST w Krakowie. Niemal od razu rozpoczął karierę w teatrze, którą kontynuował przez wiele dekad. Największą popularność przyniósł mu udział w Kabarecie Olgi Lipińskiej, gdzie wcielał się w postać “Miśka” , czyli gburowatego dyrektora teatru. Sławę przyniosły mu też kultowe filmy i seriale , przede wszystkim obie części “Kilera”, ale też “Zmiennicy” i “Tygrysy Europy”.
Ostatnim filmem z jego udziałem był “Ryś” z 2007 roku . Zagrał tam Koziczka, dyrektora banku. Nie można zapominać o telewizyjnych programach satyrycznych : “Ale plama” w TVN czy “Siara w kuluarach”. Od 2013 roku był felietonistą prawicowego tygodnika „W Sieci”. Polityka była zresztą dla niego ważna : poza epizodem w Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, wspierał kandydatury prezydenckie najpierw Jarosława Kaczyńskiego, a później Andrzeja Dudy.
Źródło: ShowNews, Szykowne rozmowy