Jej głos powala na kolana. O sukcesie Joanny Jakubas mówi cała Polska. Piękna wokalistka podbiła serca fanów

Joanna Jakubas zdobyła wszechstronne wykształcenie

Joanna Jakubas jest artystką, która może się pochwalić wszechstronnym wykształceniem. Wokalistka, która śpiewa sopranem lirycznym kształciła się między innymi w Music w Manhattan School of Music w Nowym Jorku i Royal College of Music w Londynie.

Talent, ciężka praca, miłość do muzyki, oraz wiedza zdobyta na przestrzeni lat otworzyły jej drogę na największe światowe sceny. Ma za sobą występy z orkiestrą symfoniczną pod batutą Sławomira Chrzanowskiego i Mirosława Jacka Błaszczyka.

2015 rok był prawdziwym przełomem jej światowej kariery zadebiutowała bowiem w Operze Bastille w Paryżu, śpiewając rolę Kate w operze "Madame Butterfly" Giacomo Pucciniego.

Artystka w 2019 i 2021 roku wydała płyty z kolędami. Następnie fani mogli wysłuchać jej dwóch singli "Spente le Stelle" oraz “Hallelujah promujących debiutancki album ”My New Wing" . Rok później ukazała się wersja de luxe tego krążka, wzbogacona o dwa nowe utwory.

Joanna Jakubas odwiedziła studio Świata Gwiazd, w którym udzieliła wywiadu Mateuszowi Szymkowiakowi. Zdradziła sporo sekretów i udowodniła, że talent i determinacja w dążeniu do celu dają spektakularne efekty.

Joanna Jakubas córką milionera

W rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem artystka zdradziła, jak wyglądało jej dzieciństwo.

Ja byłam takim dzieckiem rozrabiaką. Ciągle wspinałam się na drzewa, na jakieś murki. Miałam sukienkę, to ją podarłam. Totalnie rozrabiałam, rodzice byli przerażeni co ze mnie wyrośnie, ale jak potem byłam nastolatką, byłam spokojna, dobrze się uczyłam, więc takim poukładanym dzieckiem się stałam. Byłam oczywiście dobrym dzieckiem z takim dużym sercem, ale rozrabiara - wyznała.

Opowiedziała też o ogromnym wsparciu rodziców i tym, jak ciepły dom stworzyli.

Ja mam bardzo taki ciepły dom. Dużo miłości, takiego wsparcia otrzymałam i jestem im za to bardzo wdzięczna, bo to po prostu nas buduje na całe życie, a więc absolutnie tak.

Czy trudno było jej dorastać z nazwiskiem Jakubas? Wspomniała o jednej przykrej sytuacji.

Czy ja wiem? Na pewno miałam taką dużą ochronę ze strony rodziny i wsparcie. Jak potem byłam troszeczkę starsza i zaczęłam śpiewać, to było czasami takie sytuacje troszkę mniej przyjemne. Na przykład pamiętam, że moja pierwsza profesorka powiedziała coś takiego, że ona się w ogóle dziwi, że dziewczynka z takiego domu tak bardzo chce się uczyć i pracować.

Przyznała, że takie opinie były dla niej wyjątkowo krzywdzące.

Boli, bo jest to krzywdzące. Ja byłam takim naprawdę poukładanym dzieckiem. Ja chciałam się uczyć. Miałam zresztą bardzo dobre oceny i chciałam mieć swój własny sukces. Stworzyć coś takiego, co by było moje, za co mogłabym wziąć odpowiedzialność.

W pewnym momencie zdecydowała się postawić wszystko na jedną kartę. Piękna artystka podjęła trudną decyzję.

Joanna Jakubas porzuciła operową scenę. Dlaczego?

Joanna Jakubas po latach spędzonych na operowych scenach postanowiła tworzyć własną muzykę pop. Dlaczego podjęła taką odważną decyzję?

Ta zmiana tak powolutku narastała we mnie, uczucie takie, że chciałam stworzyć coś swojego. Wtedy jak byłam właśnie w Paryżu trzy miesiące, więcej śpiewałam, to już wtedy pisałam lirykę i to mi sprawia ogromną przyjemność. Wiedziałam, że chciałam stworzyć swoją własną markę, swoje własne utworzy, móc rozmawiać z publicznością, organizować swoje własne koncerty- wyjaśniła.

Artystka ma własny pomysł na siebie, który konsekwentnie realizuje.

Jak jesteś na scenie operowej, która jest cudowna, to jest fantastyczna forma sztuki, natomiast jesteś częścią całości. Musisz się podporządkować pod całość, jesteś zespołem. Natomiast jak tworze swoje własne utwory, swoje własne koncerty wówczas mogę podążać za swoją wizją - dodała.

Gwiazda właśnie wydała swój nowy album “Autentic Self”, który jest spełnieniem jej marzeń o solowej karierze i prawdziwą perełką na rynku muzycznym. Całej rozmowy z piękną i utalentowaną Joanną Jakubas możecie wysłuchać poniżej.