Swiatgwiazd.pl Newsy Jez z „Warsaw Shore” miał poważne zaburzenie. Przed śmiercią nagrał film z SOR-u
fot. Instagram

Jez z „Warsaw Shore” miał poważne zaburzenie. Przed śmiercią nagrał film z SOR-u

16 lutego 2025
Autor tekstu: Mateusz Mazur

Jez z “Warsaw Shore” nie żyje. Śmierć 30-latka wstrząsnęła całą branżą. Zanim zmarł, zamieścił film, w którym przyznał się do poważnego zaburzenia.

Jez z "Warsaw Shore" nie żyje

Stacja MTV przekazała smutną wiadomość o śmierci Jeza, jednego z uczestników popularnego programu „Warsaw Shore”. Mężczyzna dołączył do obsady show w 2021 roku, występując początkowo w trzech sezonach. Po przerwie, która trwała rok, zdecydował się powrócić do ekipy imprezowiczów, ponownie stając się częścią produkcji. Ostatni raz widzowie mogli go oglądać w 21. edycji programu, która była emitowana na antenie MTV jesienią ubiegłego roku.

Jez zyskał popularność dzięki swojemu charakterystycznemu stylowi życia, pełnemu szalonych przygód i imprez. Jego obecność w programie była zauważalna, a fani show doceniali jego charyzmę oraz oddanie tematyce programu. Choć jego udział w "Warsaw Shore" był krótki, zdążył zaskarbić sobie sympatię wielu widzów.

Śmierć Jeza jest ogromnym szokiem dla jego przyjaciół z planu oraz fanów, którzy pamiętają go z ekranu. Informacja o jego odejściu wywołała falę współczucia i wspomnień wśród społeczności związanej z programem.

Jez z "Warsaw Shore" przed śmiercią zostawił tylko to… Fani zrozpaczeni
Nie żyje gwiazda "Warsaw Shore". Miał zaledwie 30 lat. Show-biznes w żałobie

Kim był Jez z "Warsaw Shore"?

Przed rozpoczęciem kariery telewizyjnej, Szmigiel przez kilka lat mieszkał w Wielkiej Brytanii, gdzie zdobywał doświadczenie i budował swoją osobistą markę. Jego medialna popularność przyciągnęła uwagę organizatorów federacji AlkoMaster, która była znana z organizowania nietypowych pojedynków. Zawodnicy tej federacji rywalizowali ze sobą, mierząc się w wytrzymałości, ale przede wszystkim w zdolności do "trzymania mocniejszej głowy", czyli radzenia sobie z alkoholem. Szmigiel, ze względu na swoje umiejętności i charyzmę, zyskał rozpoznawalność w tym nietypowym środowisku.

Jez z Warsaw Shore nie żyje, fot. Instagram
Jez z Warsaw Shore nie żyje, fot. Instagram

Jez cieszył się także dużą popularnością w mediach społecznościowych. Jego profil na Instagramie, na którym regularnie dzielił się swoim życiem oraz przemyśleniami, śledziło ponad 115 tysięcy osób. Dzięki swojej autentyczności i bezpośredniemu podejściu do fanów, udało mu się stworzyć silną społeczność, która z dużym zainteresowaniem śledziła jego działalność zarówno w telewizji, jak i poza nią.

Przyczyna śmierci Jeza nie została upubliczniona, ale wiadomo, że na co dzień zmagał się z poważnym zaburzeniem, o którym poinformował fanów pod koniec grudnia.

Jakie zaburzenie miał Jez z "Warsaw Shore"?

Jez 25 grudnia 2024 roku zamieścił na swoim Instagramie nagranie, które wywołało duże zainteresowanie jego fanów. W filmiku, nagranym w szpitalnym SOR-ze, opisał sytuację, w której towarzyszył swojej partnerce. Czekając na jej wyjście z gabinetu lekarskiego, postanowił podzielić się z obserwującymi chwilą, dodając do nagrania komentarz:

Kiedy masz ADHD i czekasz ze swoją dziewczyną na SORZE – napisał.

Jez z Warsaw Shore miał ADHD, fot. Instagram
Jez z Warsaw Shore miał ADHD, fot. Instagram

Jak informuje medyczny serwis wapteka.pl:

Zespół nadpobudliwości psychoruchowej, w skrócie ADHD, to neurorozwojowe zaburzenia psychiczne powodujące deficyty uwagi, hiperaktywność, nadpobudliwość ruchową lub impulsywność. Pierwsze symptomy ADHD można zauważyć dość wcześnie – zazwyczaj przed ukończeniem przez dziecko 5. roku życia.

Jego szczere słowa i ujęcie, które ukazywało go w typowej, nieco humorystycznej sytuacji, spotkały się z dużym odzewem ze strony jego obserwatorów, którzy nie tylko wyrazili współczucie, ale i życzyli jak najszybszego powrotu do zdrowia jego partnerce. Wspomniany filmik publikujemy poniżej.

Jez z Warsaw Shore nie żyje, fot. Instagram
Jez z Warsaw Shore nie żyje, fot. Instagram
Ola Kwaśniewska potwierdziła to w swoje 44. urodziny. Reakcja Badacha nie pozostawia wątpliwości
Finał „Voice Senior” w atmosferze konfliktu. Zwycięzca ujawnia: „Janowski groził mi więzieniem”. Miał powód
Obserwuj nas w
autor
Mateusz Mazur

Warszawiak od urodzenia. Interesuję się piłką nożną, grami komputerowymi i motoryzacją. Pracowałem w agencji PR, gdzie nawiązałem wiele kontaktów z gwiazdami.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatgwiazd.pl
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy