Joanna Opozda pokazała zatrważający obrazek z powodzi. Do tego zdolni są ludzie
Od piątku południowa część Polski walczy z nieposkromionym żywiołem. Wielu Polaków straciło cały dobytek życia i walczy o swoje bezpieczeństwo. Joanna Opozda żywo skomentowała podstępowanie niektórych Polaków w kwestii akcji ratunkowych.
Powódź w Polsce- aktualizacja
Polska w ostatnich dniach zmaga się z poważną sytuacją powodziową . Intensywne opady deszczu, podnoszący się poziom wód w rzekach oraz uszkodzenia infrastruktury wodnej doprowadziły do licznych podtopień i zalanych obszarów. Szczególnie dotknięte są regiony Dolnego Śląska- Zalaniu uległy m.in. części Lądka-Zdroju, Stronia Śląskiego, Bystrzycy oraz innych mniejszych miejscowości w gminie Kłodzko. Sytuacja jest dynamiczna i wymaga ciągłego monitorowania .
W tych regionach odnotowano liczne przypadki ewakuacji mieszkańców, uszkodzonych domów i zalanych upraw. Woda zalała także drogi, mosty i linie kolejowe, utrudniając komunikację i dostęp do pomocy. W wielu miejscach doszło do przerw w dostawie prądu i wody.
Zarządzono ewakuację mieszkańców
Powodzie wyrządziły ogromne szkody materialne . Zalane zostały domy, gospodarstwa rolne, przedsiębiorstwa. Zniszczona została infrastruktura drogowa i kolejowa, co paraliżuje transport. Woda zanieczyściła grunty i ujęcia wody, co stanowi zagrożenie dla zdrowia ludzi i zwierząt.
Służby ratownicze i wojsko są zaangażowane w działania związane z usuwaniem skutków powodzi. Strażacy ewakuują mieszkańców zagrożonych obszarów , budują wały przeciwpowodziowe i wypompowują wodę. Organizacje pozarządowe i wolontariusze również włączają się w pomoc, dostarczając żywność, odzież i środki czystości.
Joanna Opozda o powodzi
Wielu celebrytów podjęło również działania, a ci, którzy nie mają takiej możliwości- żywo komentują sytuację w internecie lub przekazują potrzebne informacje jak linki do zbiórek . Katastrofa klimatyczna, która dotknęła południe Polski, pozostawiła po sobie ogromne zniszczenia. Wśród ofiar tej powodzi znalazły się również zwierzęta, które zostały porzucone w zalanych domach.
Joanna Opozda, 36-letnia aktorka, zwróciła uwagę na ten problem, udostępniając w niedzielny wieczór apel organizacji DIOZ o pomoc finansową dla tych bezbronnych stworzeń nie kryjąc oburzenia na reakcje mieszkańców , którzy pozostawili swoje zwierzęta w domach:
Jakim trzeba być bydlakiem, żeby zostawić swoje zwierzę w domu, a samemu się ewakuować? - zapytała aktorka.
Następna relacja jest reakcją na komentarze, które posypały się pod udostępnionym apelem aktorki:
Nie piszcie mi, że ci ludzie nie mieli czasu zabrać swoich zwierząt. No błagam was, był czas na to, żeby się spakować i ewakuować? To nie jest nagłe trzęsienie ziemi, alerty były znacznie wcześniej. Takiego pieska czy kota zostawić na pastwę losu? Nieludzkie i tyle. Zdania nie zmienię. Jesteśmy odpowiedzialni za swoje zwierzęta. To nie są rzeczy, tylko zależne od nas, żyjące istoty - podkreśliła Joanna Opozda.
Jak myślicie, czy reakcja Opozdy była adekwatna, czy przesadziła?