Justyna Steczkowska potknęła się i runęła na ziemię, wszystko się nagrało. "Spadająca gwiazda"
Justyna Steczkowska ma za sobą kilka sporych wyzwań zawodowych. Teraz odpoczywa z rodziną na wakacjach, jednak wyprawa nie zaczęła się w najlepszy sposób. Gwiazda zaliczyła spektakularny, bolesny upadek, wszystko zarejestrowały kamery.
Na nagraniu słychać donośny krzyk piosenkarki, kiedy pofrunęła jak długa prosto na kamienne płyty. Teraz fani prześcigają się w pełnych troski komentarzach, pytając o jej zdrowie. Co dokładnie się stało?
Justyna Steczkowska zaczęła wakacje w bolesny sposób
Jeszcze kilka dni temu Justyna dziękowała fanom za atmosferę, jaka panowała na jej występie w Teatrze Słowackiego w Krakowie . „Jestem szczęśliwa i wdzięczna za wasze gromkie brawa i owacje na stojąco po koncercie »Steczkowska/Demarczyk«” pisała.
– A dziś już na wakacjach z rodziną daleko od domu. Wypoczywam przed następnymi koncertami, bo w tym roku będzie się muzycznie i nie tylko działo jeszcze bardzo dużo. Trzymajcie kciuki – dodała później piosenkarka, jeszcze nie spodziewając się, co czeka ją już niedługo.
Justyna Steczkowska poleciała jak długa
Na Instagramie Steczkowskiej pojawiło się całe nagranie, pokazujące widowiskowy upadek. Gwiazda pozowała do nagrania i szła pięknym, równym krokiem modelki. Niestety potknęła się o wystający kamień i pofrunęła jak długa prosto na twarde podłoże, krzycząc „Jezus Maria!” .
– „Spadająca gwiazda”. Do każdego upadku w życiu trzeba mieć dystans. A Wy jak to czujecie? – napisała film Justyna, obracając całą sytuację w żart.
Mocne reakcje internautów na wypadek Justyny Steczkowskiej
Humor, z jakim Steczkowska potraktowała swój upadek, zainspirował fanów i jej znajomych z branży do kolejnych żartów. „Kocham” napisał Michał Piróg. „Klasa zawsze! Mam nadzieję, ze nic ci się nie stało” dodała Dorota Gardias. Syn Justyny, Leon Myszkowski, dorzucił od siebie: „Hahaha, mamuś, hit”.
– Zabolały mnie aż nadgarstki, kolana i czuję jak skóra schodzi z dłoni. Pani Justyno, teraz jak ktoś panią zapyta, czy bolało, jak spadała Pani z nieba, to można wysłać ten filmik .
– Dałam serduszko nie za wspaniały upadek, tylko za zaistnienie tego filmiku na koncie, publicznie. Dystans to jest coś, co jest nam wszystkim potrzebne .
– Justyna, każdemu się może zdarzyć. Halle Berry też rymznęła ostro, podobnie i Hellen Mirren poleciała nosem w dół. Publikując to wideo i pokazując gawiedzi, potwierdzasz tylko fakt, że jesteś fantastyczną, spontaniczną, i naturalną osobą a potknąć można się również z gracją.
– Pani Justyno, pani nawet jak upada, to z klasą – czytamy w komentarzach.
Zobacz zdjęcia: