Już 2 godziny po sprzątaniu na meblach pojawia się warstwa kurzu? Domowy spray rozwiąże ten problem
Środki chemiczne dostępne w drogeriach nie zawsze zdają egzamin. Nawet pozornie dobrej jakości rozwiązania nie sprawdzają się na dłuższą metę. Szczególnie uciążliwy okazuje się kurz, który osadza się na meblach i może przyprawić o zawrót głowy, szczególnie jeśli już po 2 godzinach od sprzątnięcia znowu można zobaczyć warstwę pyłu. Oto jak sobie z tym poradzić.
Kurz, jako zmora w domu
Mogłoby się wydawać, że kurz to nie duży problem. Nic bardziej mylnego. Po wytarciu mebli czasem już na koniec sprzątania można by było jeszcze raz wycierać wszystko od nowa. Jak zatem sobie z tym poradzić? Oczywiście w idealnym świecie w drogerii dostępne byłby płyny, które perfekcyjnie zabezpieczają powierzchnie regałów, stołów czy komody.
Skoro takich preparatów nie ma, warto wykonać je samodzielnie . Do tego ich zrobienie nie powinno ci sprawić większej trudności.
Skuteczny pogromca kurzu
Co ciekawe na pozbycie się kurzu są dwa sposoby. Oczywiście trzeba przygotować butelkę z dozownikiem do spryskiwania. Ponadto przyda się wygodna do wycierania szmatka z mikrofibry.
Nie zapomnij o kilka przydatnych produktach, które należy ze sobą zmieszać, aby dopiero wówczas uzyskać płyn, które uważany jest wręcz za pogromcę kurz. Odpycha go i przez długie dni pozostawia powierzchnię mebli w idealnym stanie.
Jak samodzielnie zrobić płyn do kurzu?
Do zrobienia są płyny, które mają niebywałe działanie. Jeden z nich składa się z zaledwie dwóch składników , z kolei drugi z kilku. Każdy ma jednak wspaniałe właściwości.
Połącz jedną nakrętkę płynu do płukania tkanin, a także dwie szklanki letniej wody. Wszystko dokładnie zmieszaj i popsikaj dowolną powierzchnię. Dzięki właściwościom antyelektrostatycznym kurz po prostu przestaje osadzać się na meblach.
Co do drugiej wersji potrzebować będziesz:
- pół szklanki octu,
- szklankę wody,
- łyżkę oliwy,
- łyżkę płynu do naczyń,
- olej eteryczny (dosłownie kilka kropli).
Połącz wszystkie składniki i mikstura gotowa.
Wypróbujesz ją w swoim domu?
