Katarzyna Pakosińska musi ukrywać się przed rodziną męża

Katarzyna Pakosińska w mediach

Katarzyna Pakosińska to polska aktorka kabaretowa oraz dziennikarka. Ukończyła ona studia na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. Początki jej kariery dziennikarskiej miały w Telewizji Polskiej, gdzie pracowała w TV Polonia oraz była prowadzącą programu “Kawa czy herbata?”. W 1996 roku wraz z grupą kolegów, w skład której wchodzili Robert Górski, Przemysław Borkowski, Rafał Zbieć i Mikołaj Cieślak założyła  Kabaret Moralnego Niepokoju. Po piętnastu latach postanowiła odejść z grupy.

Przez te swoje optymistyczne, ufne różowe okulary nie dostrzegłam w porę, że w grupie dzieje się coś niedobrego. (...) Gdy menedżer powiedział: „Jedziesz albo wylatujesz” (...) wzięłam walizkę i wyszłam, wierząc, że wszystko się ułoży. I się ułożyło - wyznała w rozmowie z “Vivą!”.

Wydała ona również kilka książek dla dzieci. Od 2024 roku jest jedną z prowadzących popularnego porannego programu “Pytanie na śniadanie”.

Małżeństwo Pakosińskiej

Okoliczności, w których Pakosińska poznała przyszłego męża, wzbudzają emocje. Aktorka podczas pobytu w Gruzji udała się do lekarza z powodu złego samopoczucia, jednak otrzymała źle dopasowane leki. W efekcie Katarzyna doznała zapaści, do której doszło, gdy ta przebywała w pokoju hotelowym. Przechodzący obok Irakli Basilaszwili usłyszał niepokojące odgłosy i zareagował. Mężczyzna wyważył drzwi i w ostatniej chwili ocalił Pakosińską.

Sparaliżowało mnie. Nie mogłam chodzić, mówić. Gdyby nie jego interwencja, stanęłoby mi serce - opowiadała.

Między parą szybko zaiskrzyło i w 2017 roku doszło do zaręczyn, a potem do zawarcia związku małżeńskiego. Zakochani wspólnie wychowywali córkę Kasi z poprzedniego związku, Marię. Aktorka wiele razy mówiła, że Irakli jest dla niej księciem na białym koniu. Okazuje się, że w żyłach jej małżonka płynie błękitna krew.

Szlachetnością, męskością, zaradnością, poczuciem humoru. Oprócz tego jest dumny, honorowy, dotrzymujący słowa, prawdomówny i szczery. Może to dlatego, że w jego żyłach płynie błękitna krew - mówiła w jednym z wywiadów.

Katarzyna Pakosińska jest zmuszona ukrywać się przed rodziną męża

Katarzyna Pakosińska opowiedziała niedawno w jednym z wywiadów o planach z mężem odnośnie zbliżającej się siódmej rocznicy ślubu. Jak mówi aktorka i prezenterka najchętniej spędziłaby ten czas skromnie i tylko we dwoje.

Wydaje mi się jednak, że będzie kameralnie. Najlepiej nam spędzać czas razem ze sobą - wyznała w rozmowie z portalem “Plotek”.

Z relacji prowadzącej “Pytania na śniadanie” wynika, że parze nie uśmiecha się jechać w rodzinne strony mężczyzny, ze względu na zwyczaje panujące wśród Gruzinów. Mają oni upodobanie do wspólnego spędzania czasu, dlatego Pakosińskiej ciężko tam wypoczywać.

Nie wiem, czy to będzie Gruzja. Ponieważ w Gruzji, jak lecimy do domu do Tbilisi, to nie mówimy, którego dnia lecimy. Przylatujemy parę dni wcześniej, żeby nas rodzina nie przyszpiliła od razu na spotkanie rodzinne i do stołu, bo wtedy to już nie ma końca - opowiedziała.

I dodała:

Wtedy to już jest biesiada z supry na supry. Także jak się zjawiamy w Tbilisi to na początku absolutnie incognito.

Supra symbolizuje gościnność Gruzinów. Według relacji Katarzyny podczas takiego może dojść do wszystkiego. Od żywych rozmów, przez kłótnie do wyznania miłości.

Biesiadowanie gruzińskie trwa tyle... Nawet jeśli chodzi o nasze wesele, to przeciągnęło się na tydzień, bo non stop, się coś dzieje - zdradziła.

I zakończyła wypowiedź słowami:

Przy stole się wszystko wtedy załatwi. Ludzie się godzą, znajdują nowe ścieżki życiowe, kochają się, nienawidzą. Esencja życia, supra gruzińska. Serdecznie polecam.

Co Wy na to?