Katarzyna Warnke uderza w kościół i ocenia sytuację w Polsce. "500 ani 800 plus nie są w stanie zakryć nam oczu"

Katarzyna Warnke nie boi się podejmować trudnych tematów

Katarzyna Warnke to popularna aktorka, której dużą rozpoznawalność przyniosły występy w filmach “Botoks” czy “Kobiety Mafii” Patryka Vegi. Pod koniec 2022 roku głośno było o jej rozstaniu z Piotrem Stramowskim. Mimo rozwodu para ma ze sobą dobry kontakt, dzielą również opiekę nad 4-letnią córeczką Heleną.

Katarzyna Warnke jest znana z tego, że nie boi się poruszać trudnych tematów. W swoich mediach społecznościowych regularnie komentuje kwestie polityczne, aktywnie angażuje się również w akcje wspierające prawa kobiet. W wywiadzie dla “Pomponika” wypowiedziała się o sytuacji na scenie politycznej w Polsce oraz w mocnych słowach podsumowała instytucję Kościoła w Polsce.

Katarzyna Warnke wypowiedziała się o sytuacji politycznej w Polsce

W Oranżerii pałacu w Wilanowie miał miejsce pokaz najnowszej kolekcji marki MMC. Na wydarzeniu Katarzyna Warnke udzieliła wywiadu “Pomponikowi” . Rozmowa szybko zeszła z tematu mody na kwestie polityczne. Zapytana o przewidywany wynik zbliżających się wyborów parlamentarnych, aktorka przyznała, że spodziewa się wygranej opozycji. Podkreśliła, że ma nadzieję, że do tego czasu Polacy uświadomią sobie, w jak ciężkiej sytuacji się znaleźliśmy.

Artystka wspomniała również o głośnej w ostatnim czasie sprawy śmierci ciężarnej Doroty z Nowego Targu.

– Myślę, że ostatnia śmierć kobiety, która była w ciąży, coś nam uświadamia. Sytuacja z Lex Czarnek, niby nam niegroźnym, ale teraz szkoły prywatne są zagrożone i społeczne, bo (...) mogą nie dostać poparcia Ministerstwa Edukacji, to są rzeczy zagrażające naszej codzienności. Mam wrażenie, że 500 ani 800 plus nie są w stanie zakryć nam oczu – mówiła Katarzyna Warnke.

Katarzyna Warnke w mocnych słowach podsumowała stan Kościoła

Zapytana przez reportera “Pomponika” o to, czy w nadchodzących wyborach odda głos na kogoś konkretnego , Katarzyna Warnke odpowiedziała, że stanie po stronie opozycji. Wspomniała także o ciężkiej sytuacji Polski na arenie międzynarodowej, mówiąc o tym, że nasz kraj nie może liczyć na unijne pieniądze "z powodu dalszego załamywania się demokracji".

Aktorka wypowiedziała się również o stanie Kościoła w Polsce. Według niej ta instytucja nie powinna mieszać się w sprawy polityczne, tak, jak dzieje się to obecnie.

– To jest instytucja, która bierze pieniądze od państwa, zajmuje się z gruntu polityką i umacnianiem swojej pozycji. (...) Jesteśmy w koszmarnej sytuacji, jeśli chodzi o Kościół. Myślę, że wszystkie osoby wierzące i dbające o Kościół, czujące się częścią Kościoła, też są załamane tą postawą – stwierdziła.