Kim jest żona Jerzego Stuhra? Żyła w jego cieniu, wykonując oklaskiwany zawód
Jerzy Stuhr w ciągu kariery wcielił się w setki postaci. Jedna rola była niezmienna: mąż pięknej artystki, poznanej jeszcze w dzieciństwie. Kim była żona aktora? Barbara była z nim do końca.
Na co chorował Jerzy Stuhr?
Jerzy Stuhr zmarł w Krakowie 9 lipca 2024 w wieku 77 lat. Aktor wielokrotnie mierzył się z problemami zdrowotnymi. W 1988 roku przeszedł zawał serca, a swój powrót do zdrowia opisał w książce “Sercowa choroba, czyli moje życie w sztuce”. W 2011 roku usłyszał koszmarną diagnozę: nowotwór krtani.
Byliśmy z żoną na wakacjach na Sycylii. I przestałem jeść. Po prostu nie mogłem niczego przełknąć. Ile może człowieka boleć gardło? Żona coś przeczuwała i postanowiliśmy wracać do domu. Skróciliśmy wyjazd – wspominał Jerzy w rozmowie z “Newsweekiem”.
To czujność żony uratowała wtedy Stuhra. Zmiany nowotworowe usunięto wtedy operacyjnie. Barbara Stuhr walczyła o życie męża jak lwica.
Był taki moment, kiedy na Jerzym postawiono kreskę. Lekarze po prostu spisali go na straty. Był w tak katastrofalnym stanie, że ordynator jednego z krakowskich szpitali nie chciał go przyjąć. Bał się, że „Stuhr mu umrze w nocy na oddziale i zrobi się afera na całą Polskę – opowiadała w książce Beaty Nowickiej “Basia. Szczęśliwym się bywa”.
Nie był to koniec problemów: w 2016 Jerzy przeszedł drugi zawał, a w lipcu 2020 doświadczył udaru mózgu. W tamtych latach Barbara trwała przy mężu i pomagała, w czym mogła. Także ostatnio, kiedy mierzył się z nawrotem nowotworu.
Co wiadomo o kobiecie, która spędziła przy jego boku ponad pół wieku? Kim była ukochana żona Jerzego Stuhra, artystka i matka jego dzieci? Przeczytacie o niej poniżej.
Widziała się ze Stuhrem na krótko przed jego śmiercią. Tak wspomina ich ostatnie spotkanie Jerzy Stuhr miał trudną relację z synem. "Jeśli czegokolwiek żałuję, to..."Kim jest żona Jerzego Stuhra?
Wiele osób zna całą filmografię Stuhra, a mimo to nie wie, kim dokładnie jest żona Jerzego i jak wygląda. Wspólne zdjęcia aktora i Barbary znajdziecie na końcu tego tekstu. Jerzy stanął na ślubnym kobiercu w 1971 roku.
Stuhr poślubił Barbarę Kóskę, którą znał od dzieciństwa. Basia sama jest artystką. Jako skrzypaczka pracowała w Filharmonii Krakowskiej, Capelli Cracoviensis oraz własnym zespole Amar Corde. Jej talent miała okazję oklaskiwać publiczność w kraju i za granicą, dla której Capella Cracoviensis występowała wielokrotnie.
Para doczekała się dwójki dzieci: syna Macieja i córki Marianny. Żona gwiazdora wolała pozostać w cieniu. Nie zależało jej na świetle reflektorów ani zdjęciach ze ścianek.
Ich małżeństwo przetrwało wiele kryzysów i smutnych chwil. Jerzy mówił po latach w wywiadzie dla magazynu “Pani”, że po pięciu dekadach wspólnego związku w pełni zrozumiał sens przysięgi małżeńskiej.
“Nie opuszczę cię aż do śmierci”. Nagle zrozumiałem, że to jest prawda. To jest miłość. Na dobre i na złe – wyznał aktor po 50. rocznicy ślubu.
Jaka jest historia związku i miłości Jerzego i Barbary? Przypomina tę z baśni, a jednak jest prawdziwa. Ile lat spędzili razem? Można właściwie powiedzieć, że całe życie. O żonie Stuhra i początkach wielkiej miłości przeczytacie poniżej.
Jerzy Stuhr i Barbara: historia miłości
Stuhr wspominał w wywiadach, że z żoną Barbarą Kóską zna się od dziecka. I to dosłownie, bo chodzili do tego samego przedszkola, a później do tej samej salki katechetycznej na religię. Po latach, w czasach studenckich, oboje znaleźli się w Krakowie, choć na różnych kierunkach. Wtedy spotkali się po dłuższej przerwie.
Miłość połączyła ich dopiero na studiach w Krakowie. Aktor wyjechał z rodzinnego Bielska wcześniej, by studiować polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Grał także w Teatrze STU […]. Później skończył Wydział Aktorski Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Barbara marzyła o tym, by zostać skrzypaczką. Dostała się na Akademię Muzyczną w Krakowie – pisze o nich Beata Nowicka w “Basia. Szczęśliwą się bywa”.
Barbara i Jerzy spotkali się wreszcie na Wyższej Szkoły Muzycznej i PWST.
Nie widzieli się ponad rok, odkąd Jerzy pierwszy wyjechał z Bielska na studia do Krakowa. Nie poznał Basi. Zmieniła się, wydoroślała, wypiękniała. Stanęli w kącie na korytarzu, żeby porozmawiać. Tak to się zaczęło – czytamy w publikacji Nowickiej.
Jerzy zakochał się w Basi bez pamięci. Bardzo szybko zaczął myśleć o ślubie z ukochaną. Jak wspominał zaręczyny?
Miała niespełna dwadzieścia lat, gdy oświadczyłem się jej w klubie studenckim Żaczek. To jest wspomnienie, które wzrusza mnie do dziś. Powiedziałem to tak jakoś niezgrabnie, bo akurat w oświadczaniu się nie miałem wprawy, że Basia rozpłakała się – pisał aktor w biografii “Stuhrowie. Historie rodzinne”.
Z kolei Barbara Stuhr wyjaśniła w wywiadzie, jakie słowa Jerzego wywołały u niej łzy.
Może byśmy tak razem spędzili życie… – powiedział Stuhr, oświadczając się.
Redakcja składa głębokie kondolencje całej rodzinie.
Źródło: Pani, Viva!, “Basia. Szczęśliwym się bywa” Beata Nowicka
