Kinga Rusin wraca na Instagram po długiej nieobecności. Co się z nią działo?
Kinga Rusin jest jedną z gwiazd, które chętnie opowiadają o swojej codzienności. Gdy w mediach społecznościowych zrobiło się o niej cicho, internauci zaczęli się martwić. Wiadomo co się z nią dzieje.
Kinga Rusin zniknęła z Instagrama
W mediach społecznościowych prezenterka skupia się przede wszystkim na swoich podróżach. Obserwatorzy widzieli już niejedną wyprawę do najdalszych zakątków świata. Kinga Rusin nawet z drugiego końca globu potrafi jednak wywołać poruszenie w polskich mediach.
Cięta ocena rzeczywistości i odważna ocena polityków stały się jej znakiem rozpoznawczym. Dla wyborów była w stanie nawet wrócić do Polski. Ostatnim postem zachęcała innych, by wybrali się do urn.
Kochani, chodźmy na wybory bo frekwencja na razie jest mizerna. Naprawdę chcecie zostawić Wasze miejsce zamieszkania w rękach przypadkowych ludzi? Ja już zagłosowałam, a uwierzcie, było ciężko… bo po wczorajszej imprezie i kilku godzinach na szpilkach ledwo chodzę - pisała na początku kwietnia.
Po tym czasie Kinga Rusin zupełnie zniknęła z mediów społecznościowych. Przez miesiąc internauci nie wiedzieli się, co dzieje się w jej życiu. Taka nieobecność rodzi różne teorie, o czym dowiedziała się sama księżna Kate . Dziennikarka musiała zabrać głos, by uspokoić fanów. Co działo się z nią podczas nieobecności?
Kinga Rusin wraca do social mediów
Internauci liczyli na aktualizację u King Rusin, tym bardziej że majówka była doskonałą okazją, którą wykorzystało wiele gwiazd. Dziennikarka wolała jednak spędzić ostatni miesiąc z dala od mediów społecznościowych. Dopiero teraz powiadomiła o swojej decyzji.
Zrobiłam sobie małą dietę - miesiąc bez social mediów. Przecież to nic wielkiego - zaczęła.
Okazuje się, że po krótkiej podróży do Polski, Kinga Rusin wybrała się do malowniczych włoskich krajobrazów. Jej wakacje upłynęły w najpiękniejszych rejonach kraju, a internauci już niedługo będą mogli zobaczyć więcej kadrów.
Po dłuższej chwili w Warszawie (dziesiątki spotkań, bo jesteśmy tu rzadko), przenieśliśmy się do Włoch, żeby stąd pracować zdalnie. Oczywiście, jak to u nas, zamierzaliśmy jednocześnie odwiedzić znajomych i parę miłych okolic. I w ten sposób ponownie zawitaliśmy do Toskanii, Abruzji czy Apulii, a skończyliśmy... w Rzymie - tłumaczyła.
Kinga Rusin zwróciła się także do internautów, którzy obawiali się jej nagłym zniknięciem. Po krótkim czasie zaczęły zasypywać ją wiadomości. Fani obawiali się najgorszego.
Kinga Rusin o swoim zdrowiu
Nieobecność gwiazdy w mediach społecznościowych mocno zaniepokoiła internautów. W przypadku znanych osobowości takie przerwy w publikacjach mogą zwiastować prawdziwe kłopoty. Na szczęście w przypadku Kingi Rusin mamy do czynienia z chwilowym odcięciem się od social mediów. Nie brakowało jednak stresujących sytuacji.
Już po 10 dniach zaczęłam otrzymywać pytania typu „Gdzie jesteś? Co się u Ciebie dzieje?”. Po 20-u dniach bardzo wiele zaniepokojonych osób zaczęło pytać o moje zdrowie. To było w sumie wzruszające. Bardzo serdecznie Wam dziękuję za miłą troskę - wyznała.
Wszystko wskazuje na to, że dziennikarka wróciła na dobre do mediów społecznościowych. Niedługo z pewnością podzieli się z obserwatorami kolejnymi szczegółami malowniczych podróży.