Klątwa "Kiepskich" trwa. Nie żyje prawdziwa legenda
Nie żyje kolejna osoba z produkcji “Świata według Kiepskich”. Teraz to już wszyscy będą mówić o klątwie. Kondolencje płyną z całej Polski.
Klątwa "Świata według Kiepskich"
W przeciągu ostatnich kilku lat widzowie serialu musieli pożegnać czołowe gwiazdy “Świata według Kiepskich". Zaczęto nawet uważać, że nad samą produkcją ciąży klątwa. Regularnie bowiem w mediach społecznościowych pojawiały się informacje o śmierci kolejnych członków obsady, a także ekipy technicznej.
Śmierć części głównych bohaterów miała być także przyczyną podjęcia decyzji stacji o zakończeniu serialu pomimo jego popularności. Fani "Świata według Kiepskich" nie mogli uwierzyć w taki rozwój sytuacji.
Ta epoka zaczęła powoli odchodzić, kiedy odchodzili od nas wspaniali ludzie, z którymi miałam zaszczyt grać. W czasach pandemicznych musieliśmy pożegnać Darka Gnatowskiego i Rysia Kotysa. Obaj to byli cudowni ludzie - mówiła Marzena Kipiel-Sztuka w rozmowie z "Faktem".
Lista zmarłych gwiazd, które występowały w serialu Polsatu, nadal się wydłuża. Mowa tutaj nie tylko o głównych aktorach, ale nawet o epizodycznych postaciach. Niedawno dołączyła do nich Marzena Kipiel-Sztuka.
Jaki był Jan Kulczyk w domu? Córka miliardera po latach ujawnia nieznane fakty o ojcu: "Byłam uczona, żeby..." Kulczyk żyje? W rocznicę śmierci takie rewelacjeCzłonek ekipy "Świata według Kiepskich" nie żyje
27 lipca 2024 roku w wieku 85 lat zmarł Stanisław Kolenda. Poinformowała o tym smutnym fakcie w poniedziałek Wytwórnia Filmów Fabularnych we Wrocławiu. Przez lata pracował przy serialu “Świat według Kiepskich” jako wózkarz. Bez jego pracy produkcja nie wyglądałaby tak samo.
Odszedł nasz przyjaciel, wieloletni pracownik WFF Stanisław Kolenda. Nazywany przez kolegów wytwórniaków „złotym Staszkiem”, był związany z wytwórnią od 1968 roku (pracował do 2004 roku) […] Będzie nam go bardzo brakowało… – napisano w komunikacie opublikowanym na stronie wrocławskiego studia na Facebooku.
Kim był Stanisław Kolenda? Mówili o nim legenda
Stanisław Kolenda to legenda wytwórni. Jako wózkarz oraz pomocnik operatora uczestniczył w realizacji licznych polskich filmów, seriali i spektakli telewizyjnych. Jak przypomina Wytwórnia Filmów Fabularnych we Wrocławiu, pracował przy produkcjach takich jak “Przyłbice i kaptury” (1985), “W zawieszeniu” (1986), “Ucieczka z kina wolność” (1990), “Świat według Kiepskich” (1999–2022).
Poza “Światem według Kiepskich” realizował także inne produkcje Polsatu, m.in. “Pierwszą miłość” czy “Falę zbrodni”.
Był jedną z legend wrocławskiego studia. Pracował tam w latach 1968-2004.
Od początku wykazywał się ogromną zaradnością i wielofunkcyjnością, stając się dla ekip filmowych po prostu niezbędny. (…) Bez cienia przesady można go określić mianem „filaru WFF” – Wytwórnię traktował jak dom. Mało tego – jego działania, obowiązkowość i życzliwość sprawiały z WFF była traktowana przez innych filmowców jako cudowne, solidarne miejsce - wspomina Henryk Tas, inny pracownik studia.