Kolejne szalone nagranie z jazdy Klaudii El Dursi w sieci. Fani oburzeni tym, co wyprawia
W sieci wybuchła burza pod kolejnym nagraniem z El Dursi za kierownicą. Internauci nie gryźli się w język. Szczegóły.
Szalony rajd Klaudii El Dursi
Kilka dni temu w sieci opublikowano nagranie z autostrady, w którym widoczne jest, że czarny mercedes wymija inne samochody z prawej strony, jadąc po pasie awaryjnym. Internauci rozpoznali, ze to samochód, który należy do Klaudii El Dursi, znanej z roli prowadzącej popularnego programu “Hotel Paradise”. Materiał wideo szybko zdobył ogromne liczby wyświetleń i stał się również dowodem w śledztwie.
Zabezpieczyliśmy ten film. Będziemy prowadzić czynności wyjaśniające - przekazała asp. szt. Monika Orlik z komendy w Pruszkowie.
W tamtym momencie nie było wiadome, czy to Klaudia El Dursi była za kierownicą mercedesa. Jedna z marek, z którą prezenterka rozpoczęła współpracę, wydała oświadczenie, że w obliczu zaistniałych wydarzeń nie zamierza jej kontynuować.
Burza pod kolejnym nagraniem z jazdy El Dursi
Gospodyni “Hotelu Paradsie” aktywnie prowadzi konto na platformie TikTok. Na początku czerwca dodała nowej nagranie, w którym pokazuje, jak jedzie samochodem i jednocześnie kreci materiał wideo.
W kadrze ukazany jest również jej partner. W filmiku Klaudia El Dursi porusza się w rytm muzyki, podczas gdy jej ukochany ma założone ręce i wyraźnie nie podziela jej dobrego nastroju. Do nagrania dodała napis “Grunt to mieć dobrego kompana podróży”. W obliczu niedawnych wydarzeń internauci postanowili powrócić do tego materiału i wyrazili, co o tym myślą w komentarzach.
- Nie ma to jak nagrywać i prowadzić.
- Kto prowadzi skoro Ty nagrywasz, a kolega obok drzemie? Boże chroń przed takimi kierowcami.
- A kto prowadzi? - pytają internauci pod wideo.
Klaudia El Dursi przeprasza za szaloną jazdę
Klaudia El Dursi zamieściła nowy post w mediach społecznościowych. Celebrytka odniosła się do niedawnych wydarzeń i potwierdziła, że to ona siedziała za kierownicą samochodu.
Internet obiegła informacja, że prowadziłam samochód, który wyprzedzał pasem awaryjnym na drodze szybkiego ruchu i czuję się w obowiązku, żeby się do tego odnieść. Tak, to ja prowadziłam ten samochód, bo byłam za kierownicą i tak, to ja złamałam przepisy ruchu drogowego - przekazała.
Prezenterka przeprosiła za swoje zachowanie:
Ta ogromna fala krytyki, która na mnie spadła, choć ogromnie bolesna, jest uzasadniona. Chciałam bardzo przeprosić za moje nierozsądne, brawurowe zachowanie. Jest mi ogromnie wstyd, jest mi przykro. Takie zachowanie absolutnie nie powinno mieć miejsca .
El Dursi oznajmiła także, że jest gotowa ponieść konsekwencje swoich działań.
Oczywiście jestem gotowa ponieść konsekwencje prawne swojego zachowania. Nie będę się próbowała tłumaczyć, bo nie ma wytłumaczenia na takie zachowanie. Żaden pośpiech tego nie usprawiedliwia, żadna chęć sprostania tym wszystkim zadaniom dookoła. Jeszcze raz przepraszam -powiedziała.
Co Wy na to?