Szalony rajd po autostradzie samochodu Klaudii El Dursi
Od czwartku w mediach społecznościowych głównym tematem została Klaudia El Dursi. Modelka i prezenterka nie ma jednak powodów do dumy. Jej auto zostało przyłapane na szaleńczej jeździe po autostradzie. Szczegóły zdarzenia jeszcze nie są znane, a celebrytka już doświadcza przykrych konsekwencji.
Klaudia El Dursi szturmem podbiła show-biznes
Piękna brunetka po raz pierwszy zalśniła przed kamerami podczas castingów do 8. edycji programu "Top Model". Jurorzy byli oczarowani jej urodą na tyle, że wręczyli jej "złoty bilet" dający awans od razu do Domu Modelek. Tam nie zabrakło burzliwych sprzeczek z udziałem Klaudii El Dursi.
Choć nie sięgnęła po zwycięstwo, show-biznes ją pokochał i niedługo później dał jej szansę na ogromną karierę. Modelka została gospodynią kontrowersyjnego reality show "Hotel Paradise". Współpraca otworzyła jej drzwi do sławy i masy internetowych obserwatorów. W social mediach zyskała prawie milion fanów, z którymi dzieliła się życiem prywatnym i, często opłacanymi, polecajkami.
Wystarczyła jednak jedna akcja, by jej wizerunek zupełnie uległ zmianie. Prezenterka od czwartku jest na świeczniku. Wystarczyła jedna rzecz, by zachwiać jej popularnością.
El Dursi nie popisała się na zakończeniu roku u synów "Nigdy tak źle nie wyglądałam". El Dursi załamana nadmiernymi kilogramamiAfera z Klaudią El Dursi. Szaleńcza jazda na autostradzie w roli głównej
W czwartkowe popołudnie w mediach społecznościowych pojawiło się krótkie nagranie szaleńczego rajdu po autostradzie. Pojazd został szybko zidentyfikowany przez internautów jako samochód Klaudii El Dursi. Kierowca z zawrotną prędkością mknął przez pewien czas po pasie awaryjnym.
Nagranie szybko wywołało sensację i stało się dowodem w sprawie policyjnego śledztwa. Nie wiadomo jednak, czy w chwili zdarzenia za kierownicą siedziała prowadząca "Hotelu Paradise". Choć afera wokół jej osoby nabiera tempa, prezenterka nie odniosła się do doniesień w mediach społecznościowych.
Zabezpieczyliśmy ten film. Będziemy prowadzić czynności wyjaśniające - przekazała asp. szt. Monika Orlik z komendy w Pruszkowie.
Nie brak jednak wskazówek, które sugerowałyby, że modelka faktycznie mogła zostać "piratem drogowym". Pod jednym z postów marki, z którą współpracowała, rozwinęła się burzliwa dyskusja. Ujawniono, że spotkały ją przykre konsekwencje.
Klaudia El Dursi ma kłopoty. Pierwsze firma zakończyła współpracę
Telewizyjna prezenterka, jak na gwiazdę internetu przystało, mogła się pochwalić wieloma płatnymi współpracami. Niektóre z nich kończyły się głośnymi kampaniami. Niedawno mogliśmy oglądać ją, zachwycającą się walizkami. Reklamowy post jednak zniknął, a pod profilem marki zaczęły pojawiać się komentarze oburzonych internautów.
Czas swoim influencerom zapewnić kierowcę... - skomentowała jedna z użytkowniczek.
Dyskusja sprawiła, że firma wydała oficjalne oświadczenie. Klaudia El Dursi już mierzy się z poważnymi konsekwencjami.
Współpraca została zaplanowana z dużym wyprzedzeniem i nie mieliśmy wpływu na sytuację, która miała miejsce. Chcemy stanowczo podkreślić, że nie zgadzamy się na łamanie prawa i po przeczytaniu niepokojących informacji niezwłocznie zdecydowaliśmy się zakończyć współpracę i usunąć materiał związany z promocją naszej marki - przekazano.
Inne firmy pójdą w jej ślady? Nad gwiazdą "Hotelu Paradise" zawitały czarne chmury.