Koniec domysłów. Dagmara nagrała wideo o Edzi i Jacku
Dagmara Kaźmierska wyjawiła prawdę o swojej relacji z Jackiem Wójcikiem. Po aferze wszyscy myśleli, że odsunął się od niej na dobre. Jaka jest prawda? Wspomniała też Edzię.
Dagmara Kaźmierska straciła przyjaciół
Kariera Dagmary Kaźmierskiej miała się świetnie - fani uwielbiali ją za poczucie humoru, za stylizację, doceniali jej dystans do życia i to, że zawsze była bezpośrednia. Nie mogła narzekać na brak zainteresowania ani ze strony internautów, ani ze strony mediów.
Popularność zaprowadziła ją nawet do ostatniej edycji “Tańca z Gwiazdami” i chociaż nie zachwyciła jury - konsekwentnie otrzymując najniższe noty za swoje popisy na parkiecie - przechodziłado kolejnych odcinków. Niestety, problemy zdrowotne sprawiły, że musiała zrezygnować z programu, a chwilę później w mediach rozgorzał skandal związany ze szczegółami jej dość krytycznie ocenianej przeszłości.
Jak donosiły portal goniec.pl, celebrytka miała być odpowiedzialna za psychiczne i fizyczne znęcanie się nad kobietami zatrudnionymi w agencji towarzyskiej, która należała do Kaźmierskiej. I chociaż nie straciła poparcia części fanów oraz własnego syna, wygląda na to, że na dobre pożegnała się z Jackiem Wójcikiem .
Dagmara Kaźmierska komentuje relację z Jackiem Wójcikiem
Po tym jak media zajęły się ogniem na skutek doniesień o życiu Dagmary, celebrytka odsunęła się od publicznego oka i skupiła wszystkie swoje siły na prowadzeniu butiku.
Żeby poprawić wyniki sprzedaży, Dagmara często prowadzi relacje na żywo, w trakcie których opowiada o produktach oraz własnym życiu. To właśnie w trakcie jednej z nich zdradziła, że zostawili ją niemal wszyscy:
Nie mam kontaktu ani z Jackiem, ani z Edzią. Towarzystwo jakby się odsunęło. Odsunęli się, wszyscy zostali, a oni mogliby się wydawać najbliżsi się odsunęli, ale nie będziemy przecież płakać - powiedziałą w nagraniu, które wrzuciła do sieci.
Dagmara Kaźmierska o aferze z agencją towarzyską
Odniesienie się do afery z agencją towarzyską zajęło chwilę zarówno Jackowi, jak i samej Dagmarze. Ostatecznie Wójcik odciął się od swojej (byłej?) przyjaciółki w zdecydowany, choć oszczędny sposób. Zapytany o to, czy był ochroniarzem w agencji Dagmary Kaźmierskiej, odpowiedział krótko:
Nie byłem.
Sama Dagmara wystosowała oświadczenie w social mediach, nie mogąc wiecznie ignorować medialnego zamieszania:
Kochani, nie odzywałam się do Was kilka ostatnich dni. Jestem tylko człowiekiem , potrzebowałam się zmierzyć z tym co się wydarzyło. Jeszcze kilka dni temu byłam przedstawiana w Mediach jako Królowa, a obecnie jako najgorszy zwyrodnialec, bestia zasługująca na wieczne potępienie za okropieństwa, które RZEKOMO miałam popełnić. Nigdy nie ukrywałam, że prowadziłam klub towarzyski. KLUB TOWARZYSKI - a nie miejsce do gnębienia kobiet !!! Kochani nie jestem w stanie opisać czy opowiedzieć Wam teraz tego w kilku słowach, zrobię to już niedługo. Dziękuję za Wasze wsparcie i wiarę we mnie. I pamiętajcie: Świat nie zawsze jest taki, jak nam go przedstawiają…
Jesteście ciekawi co stanie się dalej?