Krzysztof Ibisz w zaskakującym wyznaniu. "Im więcej żon, tym lepiej", szybko się wytłumaczył
Krzysztof Ibisz bez wątpienia jest jedną z twarzy telewizji Polsat. Już niedługo charyzmatyczny prezenter zadebiutuje w roli prowadzącego wyczekiwanego formatu stacji. Z tej okazji często pojawia się na wywiadach i promuje swoje nowe show. Niestety, na jednym z nich powiedział o kilka słów za dużo.
Krzysztof Ibisz w zaskakujacych słowach o żonach
Każdy fan talentu prezentera doskonale wie, że od pewnego czasu nie może on narzekać na niepowodzenia. Dotyczy to nie tylko jego życia zawodowego, gdzie cały czas otrzymuje nowe propozycje współpracy, ale też prywatnego. Dwa lata temu dziennikarz powitał na świecie swoje upragnione dziecko i od tej pory świetnie realizuje się w roli ojca.
Pociecha jest owocem miłości gwiazdora z jego trzecią już żoną, Joanną Kudzbalską. Krzysztof Ibisz ma już za sobą dwa nieudane małżeństwa - z Anną Nowak-Ibisz oraz Anną Zajdler. Tym razem jednak, pomimo 27-letniej różnicy wieku, wydaje się, że zakochani świetnie się ze sobą dogadują. Tym bardziej zaskakujące może być to, co dziennikarz powiedział podczas jednego z ostatnich wywiadów.
Czy Krzysztof Ibisz chciałby mieć kilka żon?
Przynajmniej na to może wskazywać ostatnia wypowiedź, na jaką pokusił się prezenter w swoim wywiadzie. W pewnym momencie gwiazdor Polsatu podzielił się spostrzeżeniem, że “im więcej żon, tym lepiej”. Wszyscy fani natychmiast wstrzymali oddech i zaczęli zastanawiać się nad przyszłością obecnego małżeństwa dziennikarza.
Szybko jednak okazało się, że Krzysztof Ibisz wcale nie ma w planach ponownego ślubu albo powiększania swojej rodziny o kolejną małżonkę, a jego wypowiedź nawiązuje bezpośrednio do nowego show , w którym już niedługo będziemy mieli okazję go oglądać.
Krzysztof Ibisz zadebiutuje w zaskakującym show Polsatu
Już niedługo prezenter będzie miał okazję sprawdzić się w roli prowadzącego najnowszego show telewizji Polsat. Długo wyczekiwana produkcja ma opowiadać o losach warszawskich kobiet sukcesu, które na co dzień pławią się w prawdziwych luksusach. To właśnie tego dotyczyła humorystyczna wypowiedź Krzysztofa Ibisza.
Jedenaście żon - trzy moje, teraz osiem. Im więcej żon, tym lepiej, prawda? Od nadmiaru głowa nie boli - powiedział w rozmowie z serwisem shownews.pl.
Idea programu “The Real Housewives Warszawa” czerpie bezpośrednio z amerykańskiego pierwowzoru, który opowiadał o mieszkających w Hollywood żonach biznesmenów. Okazało się jednak, że polska wersja będzie nie tylko bawić, ale też uczyć, o czym opowiedział sam prowadzący.
Dziewczyny są fantastyczne, piękne, mają cudowną aurę, a także są kobietami sukcesu . Są to dziewczyny bardzo przedsiębiorcze, które doszły do swoich majątków. Prowadzą firmy oraz osiągnęły sukcesy w branżach, więc b ędzie to zarówno program rozrywkowy, bo dziewczyny mają naprawdę mocne charaktery, a może kogoś z państwa zainspiruje do zmiany życia, do pójścia jakąś nową drogą, więc te wszystkie walory będzie ten program miał - dodał Ibisz.
źródło: shownews.pl