Liam tuż przed śmiercią błagał o pomoc. "Nie radzę sobie". Eks-dziewczyna zdradziła bolesne szczegóły
Liam Payne nie żyje. Artysta zginął tragicznie w Buenos Aires, pogrążając miliony fanów w żałobie. Kilka dni przed śmiercią Liam zmagał się z osobistymi problemami, w tym oskarżeniami swojej byłej narzeczonej, Mayi Henry, o prześladowanie.
Tragiczna śmierć Liama Payne’a zasmuciła miliony fanów
Liam Payne , były członek zespołu One Direction, zginął tragicznie 16 października 2024 roku w Buenos Aires. Artysta, który przybył do stolicy Argentyny, aby uczestniczyć w koncercie swojego dawnego kolegi z zespołu, Nialla Horana, został znaleziony martwy przed hotelem Casa Sur, gdzie przebywał.
Okoliczności jego śmierci są wciąż przedmiotem spekulacji, jednak wiadomo, że Payne wypadł z balkonu na trzecim piętrze hotelu, co zakończyło się jego śmiercią na miejscu. Świat muzyki i miliony fanów na całym globie pogrążyły się w żałobie po stracie 31-letniego artysty, który przez lata zyskał ogromną popularność jako członek jednego z najbardziej znanych boysbandów na świecie.
Liam Payne: Planowany krótki pobyt w Argentynie zamienił się w tragedię
Tuż przed śmiercią Liama Payne’a, jego dziewczyna, modelka Kate Cassidy, udostępniła na TikToku nagranie, w którym mówiła o ich planach dotyczących pobytu w Argentynie. Początkowo mieli zostać w Buenos Aires jedynie na pięć dni, aby uczestniczyć w koncercie, jednak ich wyjazd przedłużył się do dwóch tygodni. W związku z tym Kate musiała wrócić do domu wcześniej.
Jak podało źródło z bliskiego otoczenia Kate, modelka jest obecnie w szoku, nie mogąc pogodzić się z nagłą tragedią. O śmierci swojego partnera dowiedziała się od członka jej zespołu, z którym skontaktował się reporter.
Związek Payne’a z Cassidy trwał od zakończenia jego burzliwego związku z narzeczoną, Mayą Henry, który dobiegł końca w 2022 roku. Maya ostatnio skupiła się na promowaniu swojej powieści, która jest “inspirowana prawdziwymi wydarzeniami”, a opowiada o dziewczynie będącej w związku z byłym członkiem boysbandu.
Liam Payne: Konflikt z byłą narzeczoną i oskarżenia o prześladowanie
Kilka dni przed śmiercią Liama Payne’a na światło dzienne wypłynęły kolejne problemy związane z jego życiem osobistym. Jego była narzeczona, Maya Henry, rozpoczęła postępowanie sądowe przeciwko artyście, oskarżając go o obsesyjne i nieustanne kontaktowanie się z nią, jej przyjaciółmi oraz rodziną, w tym z matką Mayi, Aztecą Henry.
14 października Maya wyznała, że od czasu ich rozstania Payne wielokrotnie wysyłał jej wiadomości i dzwonił z różnych numerów telefonów.
Tworzy nowe konta iCloud, aby do mnie napisać — to zawsze jest nowe, pi*przone konto iCloud. Od czasu naszego rozstania wysyła mi wiadomości, mój telefon pęka w szwach od wiadomości, pisze nie tylko ze swojego telefonu, ale też z innych numerów, więc nigdy nie wiem, skąd to przyjdzie — powiedziała w podkaście "The The Internet Is Dead"
Wyrażała frustrację, że nikt nie zajmuje się tym, co dzieje się za kulisami, a ona sama musi zmagać się z hejtem ze strony fanów artysty.
Wszystko zostaje zamiatane pod dywan, wszystko zostaje dla niego ukryte. Nie wiem, kto do cholery za tym wszystkim stoi, ale nic o nim nigdy nie wychodzi na jaw.
Maya zdradziła również, że Liam żalił jej się na swoje życie:
Było mi go szkoda. Odkąd zerwaliśmy, wysyłał mi wiadomości w stylu: "Nie czuję się dobrze". Mówił o śmierci: "Niedługo umrę. Nie radzę sobie"
Payne’owi zarzucała także to, że jego fani, lojalni wobec niego i jego dawnego zespołu, One Direction, ignorują prawdę na jego temat, nie widząc problemu w jego działaniach.
Trudno żyć normalnie, gdy masz tych wszystkich ludzi, którzy skaczą ci do gardła za mówienie prawdy o rzeczach, które naprawdę się wydarzyły.
Nagranie z infolinii 911 z polskim tłumaczeniem poniżej.