Linda Evangelista została trwale oszpecona. Teraz wraca na scenę
Karierę rozpoczęła w 1984 roku. Szybko stała się na tyle popularna, że jej styl wyznaczał kanony mody lat 90. Pojawiła się na ponad siedmiuset okładkach magazynów mody, w tym 24 razy na pierwszej stronie włoskiej edycji pisma "Vogue". W 2016 roku znienacka zniknęła z show-biznesu. Teraz Linda Evangelista opowiedziała, co ją spotkało i czemu zdecydowała się wrócić.
Była muzą Stevena Meisela, fotografa pracującego dla amerykańskiego "Vogue'a" i jednocześnie jednego z najbardziej kultowych ludzi świata mody. Nazywano ją "kameleonem przemysłu modowego", tak świetnie wpasowywała się w kolejne, nowe estetyki. Dzięki temu była jedną z najjaśniej świecących gwiazd światowego show-biznesu. Niestety, spotkało ją coś okropnego. Jak teraz wygląda?
Linda Evangelista została oszpecona. Zabieg medycyny estetycznej zrobił jej krzywdę
Największe sukcesy święciła w latach dziewięćdziesiątych. Wtedy występowała w teledyskach George’a Michaela, pojawiała się na okładkach takich pism, jak "Vogue", "Marie Claire", "Harper’s Bazaar", "Glamour", "Elle", "Numéro" i "Allure". Wraz z Naomi Campbell, Cindy Crawford, Christy Turlington i Tatjaną Patitz została okrzyknięta największą supermodelką lat 90. XX wieku.
W 2007 roku wycofała się z modelingu, by powrócić do branży w 2013 i na nowo odnosić ogromne sukcesy. Niestety, w 2015 roku poddała się zabiegowi kriolipolizy . Metoda ta jednak zakończyła się okrutnym niepowodzeniem . Zamiast zredukować jej tkankę tłuszczową, spowodowała jej przyrost, określany jako PAH (ang. paradoxical adipose hyperplasia).
Pojawiły się też inne komplikacje, o których gwiazda zdecydowała się opowiedzieć dopiero w 2022 roku w wywiadzie dla magazynu "People" . Wcześniej nie pokazywała się publicznie i nie udzielała wywiadów. Okazuje się, że w międzyczasie poddała się dwóm nieudanym operacjom korekcyjnym , po których wciąż nie była dawną sobą.
– Zostałam oszpecona. Wpadłam w paranoję. W końcu przestałam właściwie jeść, kiedy zobaczyłam, że na podbródku, udach i w okolicach biustu zaczęły pojawiać się dziwne narośla . Nie mogę chodzić w zwykłej sukience, bo będę miała krwawe otarcia – mówiła w wywiadzie.
Linda Evangelista wraca na wybieg
– Mój tłuszcz jest jak papier ścierny. Nie mogę nawet zwyczajnie ułożyć ramion wzdłuż ciała. Nie sądzę, że projektanci będą chcieli ubrać mnie z tym czymś wystającym z mojego ciała – wyznawała z bólem modelka w rozmowie z "People".
Okazało się jednak, że stało się zupełnie inaczej. Włoski dom mody Fendi , założony w 1918 roku, a obecnie należący do grupy Louis Vuitton Moët Hennessy, postanowił zaprosić ją do współpracy . 57-latka wróci na wybieg podczas wrześniowego pokazu w Nowym Jorku, podczas którego zostanie uczczone 25-lecie kultowej torebki Fendi Baguette .
Evangelista została też twarzą kampanii, reklamującą wspomniany pokaz mody. Na plakacie, zamieszczonym przez gwiazdę w mediach społecznościowych, widzimy ją w eleganckiej stylizacji z golfem, w ciemnych okularach, trzymającą w ręku legendarne torebki , zaprojektowane przez Silvię Venturini Fendi.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.
Źródło: People