Maciej Musiał w kolejnym serialu Netflixa. "1899" wchodzi na ekrany
Twórcy serialu "Dark" jeszcze raz przystąpili do dzieła. Niebawem na platformie Netflix zadebiutuje nowa produkcja, która zdaniem krytyków ma szansę dorównać hitowi sprzed kilku lat. Tym razem na ekranie pojawi się także Maciej Musiał. Aktor nie ukrywa, że seans w nim samym wzbudził wielkie emocje.
Młody aktor właśnie zakończył przygodę w gronie kolejnej, międzynarodowej obsadzie i po raz kolejny odbył fabularną podróż w przeszłość. Tym razem cofnął się o całe stulecie. "1899" niebawem trafi na nasze ekrany.
"Dark" otrzymał godnego następcę? Maciej Musiał w obsadzie nowego serialu Netflixa
Krytycy są zgodni: Najnowszy serial od Netflixa , utrzymany w klimacie sci-fi, ma szansę wspiąć się na wyżyny oglądalności i doścignąć niedoścignione — w tym przypadku chodzi o sukces "Dark". Fabuła "1988" będzie jednak miała w miejsce nie na lądzie, a na wodach Atlantyku.
W trakcie 8 odcinków będziemy śledzić losy grupy emigrantów płynących z Europy do Ameryki. Różnorodni i, co warto wspomnieć, posługujący się własnymi językami narodowymi, pasażerowie "Kerberosa" dokonają na pokładzie straszliwego odkrycia, a podróż ku nowej nadziei szybko przemieni się w koszmar. Czy uda im się rozwiązać tajemnicę?
Na pokładzie usłyszymy także język polski — w międzynarodowej obsadzie ponownie znalazł się bowiem Maciej Musiał. O ile w "Wiedźminie" nie miał zbytnich szans na rozwinięcie skrzydeł , być może tu naprawdę pokaże, na co go stać. 27-letni aktor, który w 2018 roku zachwycił nas w rodzimym "1983" tym razem cofnął się w czasie o całe stulecie.
W obsadzie pojawili się także m.in. Emily Beecham, Andreas Pietschmann, Miguel Bernardeau, Lucas Lynggaard Tønnesen, Clara Rosager, Yann Gael, Mathilde Ollivier, Isabella Wei, Gabby Wong, Jonas Bloquet, Fflyn Edwards, Alexandre Willaume i Anton Lesser. Pływająca wieża Babel właśnie dobiła do brzegu i jest w stanie pokazać efekty swojej pracy.
"1899" niebawem zawita na Netflix. Maciej Musiał drżał na całym ciele, kiedy zobaczył efekt wielomiesięcznej pracy
Już w zwiastunie, który kilka dni temu zawitał na profil Macieja Musiała, wśród wielu języków mogliśmy usłyszeć wypowiedziane wywołującym dreszcz szeptem "Gdzie oni wszyscy są?". Po mrocznych obrazach, serwowanych przez zapowiedź można stwierdzić, że najnowsza produkcja przyniesie wiele skrajnych emocji.
Nie zabrakło ich także na premierowym pokazie, który miał miejsce w ostatni czwartek. Cała obsada i twórcy mieli okazję zobaczyć, dokąd zaprowadziła ich wielomiesięczna podróż. 7 dni później, bo już 17 listopada produkcja trafi także na nasze ekrany.
– Wczorajszy finał największej filmowej przygody w moim życiu. Serial "1899" od przyszłego czwartku na Netflixie – obwieścił w najnowszym wpisie Maciej Musiał. W relacji zaś ujawnił, że sam ledwo powstrzymywał ekscytację.
– Dziś po premierze po raz pierwszy z całą obsadą zobaczyliśmy wszystkie odcinki serialu "1899". Na koniec 8. odcinka całe moje ciało trzęsło się i miałem łzy w oczach. Nie mogę się doczekać, aż wszyscy go zobaczycie – zapowiada.
Prawdę mówiąc, my także nie możemy się doczekać.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.