Maciej Stuhr po latach ostatecznie traci pracę. To już koniec długiej przygody, klamka zapadła
Maciej Stuhr żegna się z pracą. Przebojowy serial, w którym aktor odgrywał główną rolę, schodzi z ekranów. Ostatni sezon produkcji może być jednak nie lada niespodzianką dla osób, które wcześniej postawiły na niej kreskę.
Maciej Stuhr ulubieńcem widzów
Maciej Stuhr to jeden z najbardziej cenionych przez Polki i Polaków aktorów. Nazwisko gwiazdora w obsadzie to niemal zawsze gwarancja sukcesu . Już wkrótce będziemy mogli go podziwiać w “Zielonej granicy” Agnieszki Holland, która spotkała się z ciepłym przyjęciem na Festiwalu w Wenecji.
Fani cenią “młodego Stuhra” nie tylko za kunszt aktorski, ale również duże zaangażowanie społeczno-polityczne. Artysta ma świadomość, że będąc osobą publiczną jest w stanie dotrzeć do większego grona odbiory niż zwykli śmiertelnicy - wykorzystuje więc swoją popularność do szerzenia poglądów, w lwiej części sprzecznych z tymi prezentowanymi przez aktualnie sprawujący władzę rząd .
Maciej Stuhr straci pracę?
Wielbiciele Macieja Stuhra będą musieli zmierzyć się z przełknięciem słodko-gorzkiej pigułki. Wszystko za sprawą nieoczekiwanego powrotu gwiazdora do jednej ze swoich sztandarowych ról .
Istnieje jednak druga strona medalu omawianej kwestii. Aktor powraca, ale niestety już po raz ostatni. Historia jego bohatera kończy się bowiem w bieżącym sezonie hitowego serialu .
Maciej Stuhr powraca... ale po raz ostatni
Chodzi oczywiście o “Belfra” , którego pierwszy sezon, mający swoją premierę w 2016 r., okazał się niebywałym przebojem. Niezwłocznie przystąpiono więc do realizacji kontynuacji, która nie spełniła jednak oczekiwań widzów.
W tym roku ogłoszono, że grany przez Macieja Stuhra Paweł Zawadzki powróci raz jeszcze. Nowa odsłona serii przynosi pozytywne recenzje, dużo przychylniejsze niż jej poprzedniczka. Szkopuł tkwi jednak w tym, że historia tytułowego belfra domyka się już na zawsze .