Małgorzata Rozenek podsumowała pracę w "Dzień Dobry TVN". "Wiele nauki jeszcze przede mną"
Małgorzata Rozenek od dekady działa w telewizji jako prezenterka popularnych programów. Rozpoznawalność zyskała dzięki "Perfekcyjnej Pani Domu", a obecnie jest jedną z czołowych gospodyń "Dzień Dobry TVN". Zdradziła, jak wygląda praca w śniadaniówce.
Od sierpnia widzowie TVN mogli powitać ją w roli prezenterki porannego programu w towarzystwie Krzysztofa Skórzyńskiego. Decyzja stacji odbiła się szerokim echem w mediach, a internauci z uwagą obserwowali każdy ruch gwiazdy, wytykając jej najmniejsze błędy. Po paru miesiącach otworzyła się na temat dawnych oczekiwań wobec pracy.
Małgorzata Rozenek nie tak wyobrażała sobie pracę w "Dzień Dobry TVN"
Choć zadania przed kamerą nie stanowią dla niej problemu, realizacja programu na żywo była zupełnie nowym wyzwaniem. Do tej pory odbiorcy TVN mogli zobaczyć przygotowane wcześniej serie z jej udziałem, takie jak "Perfekcyjna Pani Domu" czy "Projekt Lady".
W sierpniu stanęła przed nowym wyzwaniem, przyjmując posadę prezenterki "Dzień Dobry TVN". Zadanie zaskoczyło Małgorzatę Rozenek, która inaczej wyobrażała sobie pracę dla śniadaniówki. Okazuję się, że obowiązki trwają nawet po zakończeniu emisji odcinka.
— Wiedziałam, że prowadzenie sztandarowego codziennego programu w stacji będzie ogromnym wyzwaniem, ale nie sądziłam, że zajmuje aż tyle czasu. Widzom może się wydawać, że nasza praca trwa od 8:00 do 11:45 i na tym koniec. A tak nie jest. Jako prowadząca biorę udział w kolegiach redakcyjnych, omawianiu tematów, o których będziemy rozmawiać na antenie, oraz przygotowywaniu się do rozmów z naszymi gośćmi. [...] Wiem, że wiele nauki jeszcze przede mną, ale kiedyś jako telewizyjna debiutantka stanęłam na planie „Perfekcyjnej...” i dziś — z perspektywy czasu — powiem śmiało, że dałam radę — wyznała w rozmowie z Party.
Wiele wyrzeczeń Małgorzaty Rozenek
Rozpoczynając karierę medialną dziesięć lat temu, nie spodziewała się, że zostanie jedną z najpopularniejszych gwiazd polskiego show-biznesu. Już na początku jej drogi zapewniano prezenterkę, o nagłej zmianie rzeczywistości. Początkowo nie chciała uwierzyć w taki los.
— Pamiętam, że przed rozpoczęciem emisji „Perfekcyjnej...” ktoś z TVN powiedział mi, żebym przygotowała się na całkowite trzęsienie ziemi. Że gdy program ruszy, wstanę pewnego ranka i nie będę tą osobą, która kładła się do łóżka wieczorem. [...] Słuchałam tego, a w duchu uśmiechałam się, słysząc te słowa, bo naprawdę nie wierzyłam w to, że coś się zmieni. [...] Przeżyłam trzęsienie ziemi, ale wydaje mi się, że wyszłam z niego cała — wspomina początki kariery.
Zawodowe obowiązki Małgorzaty Rozenek ogromnie wpłynęły na jej życie prywatne. Jako matka trójki synów niestety nie może pozwolić sobie na spędzanie z nimi wiele czasu. Stara się wykorzystać każdą okazję, by pogłębić z nimi więzi, jak na przykład przy wigilijnym stole.
— W życiu zawsze jest coś za coś. Nigdy nie ma się wszystkiego. Ja i tak mam bardzo dużo. Chciałabym mieć więcej możliwości, żeby poświęcać czas znajomym. Moja rodzina jest w takim momencie, że na wiele przyjemności nie mamy czasu. Zawsze jednak staramy się znaleźć moment, żeby spędzić, choć kilka chwil razem — wyznała.
Zobacz zdjęcia:
Razem ocalmy życie ukraińskich żołnierzy. Iberion zbiera na 30 kamizelek kuloodpornych dla walczących!
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.
Źródło: Party
