Małgorzata Tomaszewska ubiera się w lumpeksach. W sukience z drugiej ręki pojawiła się na czerwonym dywanie
Małgorzata Tomaszewska jest jedną z prowadzących programu "Pytanie na śniadanie". W mediach pracuje od 10 lat, jednak woda sodowa nie uderzyła jej do głowy. W rozmowie z naszym portalem opowiedziała o swojej sympatii do lumpeksów. Nie tylko ubiera się tam na co dzień: w jednej z kreacji z drugiej ręki pojawiła się nawet na czerwonym dywanie.
Prezenterka rozmawiała z portalem Świat Gwiazd o swoich relacjach z innymi prowadzącymi "PnŚ" i pracy w TVP, ale też o modzie i urodzie. Zainteresowania Tomaszewskiej odbiegają od innych gwiazd, prześcigających się w kreacjach od coraz to droższych projektantów. Małgorzata podąża modową drogą w całkiem innym kierunku.
Małgorzata Tomaszewska o ubraniach z drugiej ręki. "Uwielbiam lumpeksy"
Gospodyni "PnŚ" przyznała, że choć bardzo uwielbia second handy, przeszkadza jej... specyficzny zapach środka, którym traktowane są ubrania. Przyznała także, że umiejętność wyszukiwania prawdziwych perełek nie należy do najczęstszych, zaś poszukiwania wymagają pokładów ogromnej cierpliwości, co nie znaczy jednak, że nie wybiera podobnych miejsc. Tomaszewska nadmieniłą także, że bardzo często wymienia się ubraniami z koleżankami.
– Uważam, że jest bardzo ważnym, by to robić [wybierać ubrania z drugiej ręki – przyp. red.] – stwierdziła.
Małgorzata dodała także, że choć część ubrania jest ponadczasowa, inne warto zaś zachować w szafie, gdyż moda bardzo często powraca, warto na bieżąco pozbywać się rzeczy, których nigdy już (prawdopodobnie) nie założymy.
Ujawniła też, że w kreacji z lumpeksu miała okazję pojawić się nawet na czerwonym dywanie. Tomaszewska dodała przy okazji, że kupując ubrania w sieciówkach (co również zdarza się jej dość często) można trafić na osobę ubraną identycznie. W przypadku seecond handów z kolei podobne ryzyko spada do minimum.
Tomaszewskiej sposób na urodę
Przy okazji rozmowy z reporterką Świata Gwiazd Małgorzata Tomaszewska ujawniła także, jak dba o urodę. Prezenterka przyznała, że prawie nigdy nie używa... kremów. Czasami robi jednak wyjątek od reguły.
– Raz na jakiś czas lubię nałożyć kupę kremów i posiedzieć w tym pół dnia – ujawniła.
Prezenterka dodała także, że "to samo robi z włosami". Stara się je olejować, nakładając kosmetyki od połowy ich długości do samego końca (choć, jak przyznała, zdarza jej się używać także zwykłej oliwy z oliwek).
– Potrafię w takim olejowaniu przespać nawet całą noc – uzupełniła.
Tomaszewska poinformowała też, że przestała także farbować włosy, z czego swego czasu była niezwykle znana. Tym samym na jaw wyszło, że kolor, który obserwować mogą widzowie "PnŚ" jest jej naturalnym.
Jak myślicie, która z poniższych kreacji mogła zostać zakupiona w lumpeksie?
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
-
Książę Harry zaskoczył rodzinę odważnym pomysłem. Kamila aż wypluła herbatę
-
Oliwia Bieniuk przeszła metamorfozę i zrobiła sobie grzywkę. Teraz przypomina Annę Przybylską
-
Sebastian Wątroba z "W11" znowu w roli policjanta. Pojawił się w "Na dobre i na złe"
Zapraszamy na naszego Instagrama Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.
