Marcela Leszczak i Misiek Koterski w rękach policji! Do zatrzymania doszło pod osłoną nocy
Misiek Koterski i jego ukochana Marcela Leszczak wyjechali na bajeczne wakacje. Relaks na słońcu został poważnie zakłócony przez służby. Para została zatrzymana przez policję podczas pobytu na Florydzie. Co zrobili?
Marcela Leszczak i Misiek Koterski na Florydzie
Leszczak i Koterski spotykają się od 2016 roku , a choć już po roku znajomości doczekali się syna Fryderyka, ich związek był bardzo burzliwy. W 2017 roku ogłosili zaręczyny, para się jednak rozstała . Pojednanie nastąpiło dwa lata później, a po nim – jeszcze jedno zerwanie. Odkąd jednak wrócili do siebie ponownie, ich relacja wydaje się mocniejsza niż kiedykolwiek.
Teraz świętują rocznicę związku wraz z synem Fryderykiem, zwanym przez nich Frysiem. Cała rodzina wyjechała do USA , gdzie wypoczywa w słońcu Florydy. Odwiedzili Miami i Key West, a także Bahamy. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie nagła interwencja tamtejszej policji . I to w środku nocy! Szczegóły poniżej.
Marcela Leszczak i Misiek Koterski zatrzymani przez policję
Koterski już w przeszłości miewał problemy z prawem . W 2007 roku sąd wydał nawet wyrok w zawieszeniu w jego sprawie. Kilka lat temu Misiek przyznał się za to do uzależnienia od substancji psychoaktywnych. Ten etap jest już jednak dawno za nim. Co zatem wydarzyło się w Stanach? O wszystkim opowiedziała Leszczak, pokazując nawet zdjęcie , zrobione w ciemnościach nocy.
Zatrzymała nas policja. Słyszycie, jak wzdycha Misiek. Wybudziło to mnie i Frysia ze słodkiego snu – pisała załamana Marcela.
Marcela Leszczak i Misiek Koterski zatrzymani, co zrobili?
Okazuje się, że Marcela i Misiek mieli problemy z amerykańską policją drogową . Być może dlatego, że zwyczaje w USA są zupełnie inne niż w Polsce. Służby nieźle się tam kamuflują .
Dojechaliśmy do hotelu przed 3.00 w nocy. "Sheriff" co kilka mil, nie tak jak w Polsce, że dostajesz mandat i jedziesz dalej spokojnie. Tu policja jest nie do zauważenia, mają wyłączone światła i są poukrywani w trawie – czytamy na Instagramie Leszczak.
Okazuje się, że para w czasie jazdy przekroczyła prędkość o 29 km/h , co zarejestrował fotoradar.
Jesteśmy już na Key West! Z małymi przygodami, bo chyba nam walnęło zdjęcie. W sumie nie wiemy, bo z góry na każdym pasie są radary i od tyłu robią zdjęcia (z przodu nie ma rejestracji na samochodach). Zatrzymała nas też policja. [...] Przekroczyliśmy 18 mil – relacjonowała Marcela.
Podobne przygody nie stanęły jednak na drodze do udanych wakacji. Jakiś czas później oboje pokazywali, że znowu są w podróży.