Martyna Wojciechowska gorzko podsumowała mijający rok. Rozstanie wszystko zmieniło
Martyna Wojciechowska gorzko podsumowała mijający rok. Nie ukrywa, że rozstanie z Przemkiem Kossakowskim było dla niej bardzo bolesne.
Podróżniczka nie traci nadziei, że kolejny rok będzie dla niej o wiele łaskawszy, choć przyznała, że tuż przed ślubem była przekonana, że właśnie wkracza w najlepszy etap życia.
Martyna Wojciechowska gorzko o rozstaniu z Przemkiem
Nagłe rozstanie Martyny i Przemka dla wszystkich było wielkim szokiem. Od samego początku fani uznawali ich za najlepiej dobraną parę w polskim show-biznesie i wróżyli im bajkową przyszłość.
Nikt nie spodziewał się, że Kossakowski wyprowadzi się od żony zaledwie trzy miesiące po ślubie , o czym ta poinformowała dopiero wiele miesięcy później. Wygląda na to, że na powrót nie ma szans, i choć każde zdaje się układać życie na nowo, Wojciechowska nie ukrywa, że ma do Przemka żal za to, co się stało.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
Gdy w sobotę gościła w "Dzień Dobry TVN", Marcin Prokop postanowił delikatnie podpytać ją o sprawy osobiste. Podróżniczka skorzystała z okazji i wbiła Kossakowskiemu niezłą szpilę. Nie ukrywała, że w minione urodziny była przekonana, że rozpoczyna najlepszy rok życia. Trudno było jej pogodzić się z faktem, że stało się zupełnie odwrotnie.
- Dobrze jest mieć ludzi, na których możesz się oprzeć. Ale jeśli z różnych przyczyn okazuje się, że nie możesz się na nich oprzeć , to warto mieć świadomość, że każdy z nas ma w sobie tę energię, moc i siłę sprawczą i warto się o tym czasem przekonać na własnej skórze. [...] Ja w zeszłym roku, w czasie moich urodzin, mówiłam: "To będzie najlepszy rok w moim życiu". No cóż... Nie mogę powiedzieć, że to był najlepszy rok w moim życiu, ten miniony. Raczej był trudny i wymagający - wyznała posępnie.
Wojciechowska zostawia przeszłość za sobą
Podróżniczka przyznała, że ma nadzieję, iż zbliżający się rok będzie dla niej o wiele łaskawszy. Wierzy, że uda się to dzięki zaufanym osobom, które ma w swoim otoczeniu.
- Dlatego mówię, że ten następny, który właśnie zaczynam, będzie tym najlepszym i ze sprawdzonymi ludźmi, na których, jestem przekonana, mogę liczyć - dodała.
Najwyraźniej Kossakowski okazał się nie być do końca "sprawdzoną" osobą.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
-
Na scenę "Tzg" wparowała Kajra, a wszyscy patrzyli tylko w jedno miejsce
-
Tragedia po weselu znanej Polki. Nie żyją dwie osoby, wśród rannych dziecko
-
Ogromny skandal w "Tańcu z gwiazdami" po jednym z występów. Widzowie są wściekli
Źródło: Pudelek
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.