Maryla Rodowicz ujawniła prawdę o kochance męża

Nie potrafili dojść do porozumienia

Do rozwodu zapewne doszłoby już dawno temu, gdyby nie majątek, który okazał się kością niezgody. Maryla i Andrzej mieli spory problem by podzielić się dobytkiem, a przez lata kłótni nie odmawiali sobie publicznego prania brudów. Tak więc przez 6 lat fani artystki obserwowali rozwodową batalię i rozterki idolki.

W ostatnich miesiącach oboje wydawali się zmęczeni całą tą sprawą. Każda ze stron spuściła nieco z tonu dzięki czemu 22 lipca sąd mógł oficjalnie orzec rozwód. (Więcej tutaj ) Niestety, wyrok okazał się dla Rodowicz jednocześnie co satysfakcjonujący, to trapiący i sprawił, że temat jeszcze długo nie ucichnie.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:

Początkowo bowiem sąd podtrzymywał wersję, że wina za rozpad małżeństwa leży po obu stronach, dlatego majątek powinien zostać rozdzielony na ich dwoje. Podczas odczytania wyroku stało się coś, czego Maryla zupełnie się nie spodziewała - okazało się, że nie otrzyma żadnych alimentów od byłego męża, o co sama wnioskowała. Przypomnijmy, że te miałyby wynosić aż 28 tysięcy złotych miesięcznie.

Maryla Rodowicz nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa?

Artystka co prawda cieszy się, że nie jest już żoną Dużyńskiego, ale wciąż nie może pogodzić się z decyzją sądu. Jak podkreślała w rozmowie z Super Expressem, wyrok jest nie sprawiedliwy, a winą za rozpad małżeństwa powinien zostać obarczony jej były mąż.

- Jestem wolna. Ale uważam, że wyrok jest niesprawiedliwy. Mojej winy nie było żadnej. Uprzedzano mnie, że tak będzie, że sąd rzadko orzeka rozwód z winy jednej osoby. Ja złożyłam pozew o winie męża, ale on w trakcie rozwodu złożył swój wniosek o mojej winie - mówiła dla SE.

Krótko po słowach gwiazdy głos w rozmowie z Faktem zabrał Dużyński, który zaprzeczył jakoby był winny rozpadowi związku, a także nie przyznał się do kochanki, o którą oskarża go Rodowicz. Błyskawicznie głos ponownie zabrała królowa polskiej estrady, która wyjaśnia, że zdrady męża, do których miało dochodzić w trakcie małżeństwa, nie są jej wymysłem, a świadczą o tym dowody, jakie posiada.

- Po pierwsze sprawa kochanki, to nie jest mój wymysł, tylko fakty, dowody uzyskane przez detektywa, zdjęcia itp. Wina obustronna znaczy, że wina leży po obu stronach, więc niech (mój już nie mąż) nie opowiada, że jest bez winy. Poczekam na orzeczenie sądu na piśmie i wtedy zobaczę, czy będę się odwoływać - mówiła dla Faktu.

Wygląda na to, że Maryla Rodowicz jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa, a temat ich rozstania może niebawem wrócić na salony.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:

• Nie żyje kultowa aktorka serialu "Ranczo". Podano miejsce pochówku Eugenii Herman

• Nie żyje Leszek Benke. Aktor był znany z serialu "Czterdziestolatek"

• Stanie się już dziś. Trudne chwile w życiu Maryli Rodowicz, czekała na to od dawna. "Na samą myśl ściska mi się żołądek"

Źródło: Jastrząb Post

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl