Mateusz Damięcki w rozpaczy, nagła śmierć polskiej gwiazdy wstrząsnęła aktorem. "Śniła mi się"
Wiadomość o śmierci uznanej aktorki dubbingowej, Miriam Aleksandrowicz, wywołała ogromne poruszenie wśród gwiazd, które miały okazję z nią współpracować. Swoimi wspomnieniami podzielił się Mateusz Damięcki, który poznał ją jako zaledwie dziecko. Niedawno miał okazję ponownie "spotkać się" z idolką.
Mateusz Damięcki żegna słynną aktorkę dubbingową
Informacja o śmierci 65-latki pojawiła się w mediach społecznościowych Związku Artystów Scen Polskich, wywołując ogromne poruszenie. Fani głosu Miriam Aleksandrowicz nie mogli pogodzić się z jej odejściem, tym bardziej, że było ono nagłe.
Wśród pogrążonych w żałobie znalazł się również Mateusz Damięcki. Aktor swoim smutkiem podzielił się w mediach społecznościowych.
Była dobra w tym co robiła. I była dobrym Człowiekiem. […] Nie przepuszczała bubla. Przy „Pani Ostrej” w dubbingu aktor czuł się zawsze bezpiecznie.
Aktor współpracował z legendą jako dziecko
Mateusz Damięcki oprócz ról filmowy i telewizyjnych często użyczał także głosu postaciom animowanym. Jedną z pierwszych jego postaci był Krzyś znany z bajki o "Kubusiu Puchatku". Aktor jako zaledwie 10-latek miał okazję współpracować z legendarną gwiazdą dubbingu. Do dziś pamięta ich spotkania w sali nagrań.
Wszyscy znali Ją jako Misię, Miśkę. A dla mnie to była „Pani Ostra”. Miałem 10 lat, kiedy zacząłem podkładać głos pod Krzysia z bajki o Kubusiu Puchatku w Jej reżyserii. […] Miriam cierpliwie mnie słuchała i mimo mojego zmęczenia wymagała, żeby było dobrze. Dlatego nazwałem Ją „Pani Ostra”. Nie bałem się Jej, ale czułem, dzięki Niej, że to nagrywanie, to nie tylko zabawa.
Później mieli okazję wspólnie tworzyć serial o przygodach superbohaterów z uniwersum Marvela, "Fantastycznej czwórki". Choć Mateusz Damięcki w późniejszej karierze skupił się przede wszystkim na rolach, w których grał zarówno twarzą, długo pamiętał o słynnej reżyserce.
Mateusz Damięcki podzieli się z internautami poruszającym snem
Wiadomość o śmierci 65-latki poruszyła aktorem, który opowiedział w poście o osobistym śnie. W nocy "odwiedziła" go zmarła gwiazda, jednak 42-latek nie przeraził się z tego powodu . Kobieta była taka, jaką ją zapamiętał za życia.
Poprzedniej nocy śniła mi się. Spokojna i uśmiechnięta. Nie pamiętam czy z, czy bez papierosa.
f