Mimo wielkiej miłości Kasia zdradziła swojego męża. Po trzech miesiącach dowiedziała się, że to uratowało małżeństwo
Zdrady są bolesnym etapem związku, w którym często winimy siebie lub ukochaną osobę. W przypadku Kasi doszło do tego mimo wielkiego przywiązania do męża. Później okazało się, że jej decyzja diametralnie wpłynęła na przyszłość duetu.
Historię 41-letniej kobiety przytoczono na portalu wp.kobieta.pl. Powróciła ona pamięcią do czasu, w którym postanowiła zdradzić męża. Po zdarzeniu długo wahała się z ujawnieniem przed nim prawdy. Dopiero pomoc specjalisty pomogła im zrozumieć związek.
Kasia zdradziła męża mimo wielu lat małżeństwa. Długo skrywała w sobie prawdę
Związek 41-latki z dnia na dzień zbliżał się ku upadkowi. Kobieta coraz rzadziej zauważała zainteresowanie mężczyzny jej osobą. Szybko okazało się, że telefon stał się ważniejszy od niej samej, co często doprowadzało do kolejnych kłótni.
— Był w to tak zaangażowany, że nieraz, gdy przechodziłam w bieliźnie, nie zwrócił na to nawet uwagi. Ja wiem, że to nie jest wyznacznik. Ale takie małe gesty, jak wyrażanie tego, że twoja własna żona ci się podoba, zwłaszcza w kontekście seksualnym, były dla mnie bardzo ważne od zawsze — wyznała kobieta.
Ona sama również zmagała się z problemami i ogromnym stresem. Niepewna praca, inflacja, a dodatkowo brak pożycia małżeńskiego doprowadzało ją do szału. Gdy nadarzyła się okazja wyjścia na miasto z przyjaciółką, nie wahała się nawet na moment. Na miejscu przysiadł się do nich Michał, zupełna odwrotność jej męża. Po kolejnej irytacji partnerem postanowiła pójść na całość. Z nowo poznanym mężczyzną wylądowała w toalecie baru.
Następnego poranka nie czuła wyrzutów sumienia, czy wstydu
, jednak wiedziała, że musi ujawnić prawdę przed mężem. Wciąż go kochała i chciała na nowo rozbudzić w nim emocje jak z początku znajomości.
Trafili na terapię dla par
41-latka wraz z mężem rozpoczęła terapię dla par, by ratować swój związek. Szybko okazało się, że porady specjalisty pomogły parze na nowo odkryć własne potrzeby i rozpocząć wspólne życie od nowa. Kasia nie ukrywa, że w poprawie związku widzi pewną zaletę swojej zdrady.
— Seksuolożka pomogła nam znaleźć wspólny balans, a ja zainspirowana energią, jaką miałam z Michałem, wiedziałam lepiej, czego potrzebuję. Aktualnie jest nam razem fantastycznie. Uczucie odżyło, a seks nigdy nie był tak dobry. Wystarczyło lepiej się nawzajem w tym seksie zrozumieć. Czy zdrada miała w tym swój udział? Nie wiem, ale wydaje mi się, że uratowała moje małżeństwo — stwierdziła.
Terapia odkryła przed nimi znaczenie czynu Kasi
Psycholożka, Joanna Walczak, w rozmowie z portalem przyznała, że powrót do początku związku nie jest możliwy po zdradzie. Partnerzy mają za sobą inne doświadczenia oraz zupełnie inaczej postrzegają drugą połówkę. Nie oznacza to jednak, że nie warto walczyć o wspólne szczęście.
— Taki związek, jaki mieliśmy wcześniej, po zdradzie już nie istnieje. Nie oznacza to jednak, że automatycznie musimy się rozstać. [...] To dobry moment, żeby sięgnąć po nowe sposoby komunikowania się i dbania o seksualność — tłumaczyła.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: wp.kobieta.pl