"Myśleliśmy, że nie dożyje do rana". Przerażające wyznanie lekarzy o Papieżu Franciszku
Kolejne informacje z Watykanu. Poinformowano, że były uzasadnione obawy o życie papieża. Lekarze nie pozostawili złudzeń.
Papież Franciszek walczy o zdrowie
Papież Franciszek wciąż wraca do formy po chorobie płuc. Przypomnijmy, że przez 37 dni przebywał w rzymskiej klinice Gemelli, gdzie leczył się z zapalenia płuc. Mimo że proces rekonwalescencji nadal trwa, Ojciec Święty nie ogranicza się do odpoczynku w łóżku. Wręcz przeciwnie – w ostatnim czasie wyraźnie pokazuje, że odzyskuje siły i pozostaje aktywny.
Po opuszczeniu szpitala 23 marca, mimo zaleceń lekarzy i osłabienia organizmu, papież nie przestaje zaskakiwać swoją energią i zaangażowaniem. 9 kwietnia, zupełnie niespodziewanie, spotkał się z królem Karolem III i królową małżonką Kamilą. Choć spotkanie nie było wcześniej zapowiedziane, przyciągnęło uwagę mediów na całym świecie.

Papież Franciszek zdziwił cały świat
To, co wydarzyło się dzień później – w czwartek 10 kwietnia – z pewnością przejdzie do historii pontyfikatu papieża Franciszka. Tego dnia Ojciec Święty niespodziewanie pojawił się w bazylice św. Piotra, będącej duchowym centrum Kościoła katolickiego. Jego obecność była szczególnie wyjątkowa, ponieważ nie miał na sobie ani papieskich szat, ani nawet sutanny. Tym razem papież wybrał nieformalny ubiór: czarne spodnie, biały sweter i jasny koc zarzucony na ramiona.
Po raz pierwszy publicznie pokazano go w tak prostym, codziennym stroju. Uwagę wiernych zwrócił również wózek inwalidzki, na którym został przywieziony przez swojego osobistego pielęgniarza, Massimiliano Strappettiego . Według informacji z Watykanu, celem tej wizyty była osobista kontrola postępu prac konserwatorskich we wnętrzu bazyliki. Papież chciał nie tylko zobaczyć efekty działań, ale również osobiście podziękować wszystkim zaangażowanym. W trakcie wizyty rozmawiał m.in. z dwiema konserwatorkami pracującymi przy renowacji świątyni.
Jeden z lekarzy poinformował jednak o tym, że jakiś czas temu temu poważnie zmartwiono się o życie Ojca Świętego.
Łamiące serce słowa o papieżu Franciszku
W środę papież Franciszek spotkał się w Watykanie z pracownikami medycznymi szpitala, by wyrazić wdzięczność za opiekę, jaką otaczali go podczas pobytu w placówce. Jak podkreślono, papież osobiście zadbał o to, by wśród zaproszonych znalazły się wszystkie zaangażowane osoby.
Papież powiedział: "czuję się dobrze" — poinformował profesor Alfieri — Oczywiście rozumie swój wiek i swój stan, ale czuje się dobrze.
Zaznaczono, że papież Franciszek nadal korzysta z fizjoterapii oddechowej oraz rehabilitacji ruchowej.
Czuje się lepiej, rekonwalescencja nie skończyła się, ale widzimy, kiedy wychodzi, że jest lepiej — stwierdził rozmówca telewizji publicznej.
Wspominając najcięższe momenty hospitalizacji Franciszka, ujawnił:
Pewnego wieczoru myśleliśmy, że nie dożyje do rana i on zdawał sobie z tego sprawę. A teraz powiedział mi, że czuje się dobrze, że podejmuje ważne decyzje, że ma wolę działania.
Na pytanie o tak szybki powrót do formy odpowiedział z humorem:
To naprawdę zaskakujące, ale on jest papieżem i ma bezpośredni kontakt z przełożonym. My zrobiliśmy swoje, wszyscy lekarze i pielęgniarze.
Gdy papież 23 marca opuszczał szpital, lekarze doradzili mu co najmniej dwa miesiące odpoczynku i rekonwalescencji.
