"Największa żenada w historii". Widzowie grzmią po finale "The Voice". Słowa o "ustawce" rozgrzały sieć

“The Voice of Poland”: Wielki finał za nami

"The Voice of Poland" to jeden z najpopularniejszych talent show w kraju, który od lat gromadzi przed telewizorami miliony widzów. Program Telewizji Polskiej, znany z promowania wokalnych talentów, w tym roku przyciągnął szczególną uwagę dzięki niesamowitym uczestnikom, którzy zaprezentowali szeroki wachlarz muzycznych umiejętności.

W skład jury piętnastej edycji wchodzili uznani muzycy, którzy swoją wiedzą i doświadczeniem pomagali młodym artystom rozwijać skrzydła. Fani nie mają wątpliwości: zakończony właśnie sezon pełen był emocji, zaskoczeń i rywalizacji na najwyższym poziomie. Okazało się jednak, że ostateczny werdykt jest bardzo niesprawiedliwy, a program został ustawiony.

"The Voice of Poland": Finał pełen emocji

Do finałowej czwórki dostali się Izabela Płóciennik, Mikołaj Przybylski, Ania Iwanek i Kacper Andrzejewski. Każdy z nich zyskał ogromne uznanie zarówno publiczności, jak i trenerów dzięki swoim poruszającym występom. W wielkim finale to widzowie decydowali, kto sięgnie po zwycięstwo – triumfatorką została Ania Iwanek, reprezentująca drużynę Kuby Badacha.

Jej wygrana była spełnieniem marzeń, ale jednocześnie zapalnikiem gorącej dyskusji wśród fanów programu, która rozgorzała zaraz po ogłoszeniu ostatecznych wyników. Ostateczny werdykt widzów wzbudził jednak mieszane uczucia, rozpoczynając gorącą dyskusję w mediach społecznościowych.

"The Voice of Poland": Fala krytyki po finale

Finał piętnastej edycji nie obył się bez kontrowersji. W mediach społecznościowych zawrzało – wielu widzów oskarżało program o "ustawkę” i faworyzowanie Ani. Niektórzy twierdzili, że to inni finaliści bardziej zasługiwali na wygraną.

• Czas pokaże, kto tak na prawdę wygrał...
• Największa żenada w historii polskiego Voice.
• Przeciętnie, bez szału... Piosenka i głos jakich wiele. Zniknie w tłumie i to szybko.
• Od następnej edycji chciałbym, żebyście głosy widzów pokazywali na ekranie to że mówicie że liczą się głosy widzów to możecie sobie mówić - pokażcie to.
• Fajnie to produkcja wymyśliła, Anka zdobyła sympatię widzów i wygrała, szkoda że nie wygrał wokal i artyzm. Pracowała też w produkcji programu jakiś czas.
• Ania to z pewnością fajna, sympatyczna dziewczyna, ale wokalnie byli dużo, dużo lepsi.
  

Szczególnie często wspominano o Mikołaju.

• Bardzo mi żal Mikołaja. Zdobył 2 miejsce, to bardzo wysoko na tle wszystkich uczestników, którzy brali udział w programie a telewizja nie poświęciła mu nawet sekundy po ujawnieniu finalisty. Bardzo słabo, każdy uczestnik który odpadł otrzymał gratulacje i został miło pożegnany a on dosłownie zapadł się pod ziemię.
• Mikołaj miał to coś u Ani tego nie widzę...
• To nieśmieszny żart jest. Mikołaj miał to coś. JEDNA WIELKA USTAWKA.

W odpowiedzi na krytykę pojawiły się również głosy broniące młodej artystki, wskazujące na jej talent i ciężką pracę.

• Widzę, że zabolała przegrana Mikołaja, szczególnie młodych, ale nie powinno się wylewać takiego hejtu w stronę Ani. To nie jest okej. Zresztą nie powinno się hejtować żadnego uczestnika.
• Nie ma czegoś takiego: “zasłużył lub nie zasłużył”, jedna osoba wygrywa, a druga przegrywa, weźcie się zastanówcie nad sobą i tym płaczem.

Ostatecznie, choć finał wywołał mieszane uczucia, jedno jest pewne – "The Voice of Poland" pozostaje emocjonującym widowiskiem, które wywołuje prawdziwe muzyczne emocje.