"Nastolatki rządzą kasą": 14-latka wydała 11 tysięcy złotych. Trudno uwierzyć, co kupiła: "Jestem już duża"
Program TVN, jaki pojawił się na antenie w tym roku, wywołuje sporo sprzecznych emocji. W „Nastolatki rządzą kasą” to dzieci na pewien czas przejmują zarządzanie domowym budżetem. Uczestniczka ostatniego odcinka wydała aż 11 tysięcy złotych.
Nastoletni bohaterowie programu mają zaskakujące wyobrażenie na temat domowych funduszy. Czternastoletnia Kinga otrzymała do rozdysponowania 11 tysięcy złotych, czyli wartość miesięcznego budżetu jej rodziny. Wydała niemal całą kwotę, niemal od razu pojawiły się też problemy.
„Nastolatki rządzą kasą”: eksperyment z domowym budżetem
Twórcy formatu postanowili sprawdzić, co się stanie, kiedy pieniądze z domowego budżetu otrzymają do ręki nie rodzice, a ich dzieci. Przez miesiąc to właśnie nastolatki „rządzą kasą”, decydując, na co ją przeznaczą.
Czy uda im się rozłożyć wydatki w ten sposób, by cała kwota wystarczyła do końca miesiąca? Dla części młodych ludzi jest to spora nauczka i zimny prysznic, uświadamiający im, co dzieje się, kiedy zbyt lekko szastamy gotówką. Nas wszystkim czuwa pedagog i nauczyciel Marcin Józefaciuk.
Pilny komunikat córki Michała Wójcika. Napisała to przy rodzinnym zdjęciu ze zmarłą Janiną„Nastolatki rządzą kasą”: 14-letnia Kinga wydała 11 tysięcy złotych
W szóstym odcinku programu zobaczymy czternastoletnią Kingę, która będzie musiała czuwać nad budżetem o wysokości 11 tysięcy złotych. Szybko stało się jasne, że dziewczyna nie planuje opłacić kredytu lub rachunków. Na zakupach z koleżanką wydała 2,5 tysiąca złotych na nowy telefon.
Zdecydowała się też na toaletkę i remont pokoju, w którym na co dzień mieszka z bratem. Na czas remontu chłopiec przeniósł się do najstarszego rodzeństwa. „Chciałabym, żeby oni zrozumieli, że jestem już duża i chciałabym mieć więcej prywatności dla siebie, a nie, że takie małe dziecko będzie przy mnie i mi marudziło pod nosem” wyznała w programie.
„Nastolatki rządzą kasą”: kłótnie rodzinne
Pod koniec miesiąca z 11 tysięcy pozostało niecałe 250 złotych. W trakcie tego okresu nieraz dochodziło między nią a jej domownikami do spięć. Rodzina była przeciwna remontowi, a szczególnie trudne emocje panowały między Kingą a jej matką, która wielokrotnie pouczała dziewczynę.
Internauci po emisji programu byli podzieleni. Część była zbulwersowana postawą Kingi, którą nazywali samolubną, inni zwrócili uwagę, że udział w eksperymencie może być lekcją, a sama atmosfera między nastolatką a jej rodzicami się oczyściła.
„Całą kasę wydała na siebie, nie licząc zapłaconych rachunków i oczywiście jedzenia. Jak można być tak samolubnym?”, „Zero empatii dla matki pracującej na dwa etaty”, „Kinga super dziewczyna, mam nadzieję, że to była dla niej lekcja i naprawi relacje z mamą” pisali w komentarzach.
Zobacz zwiastun:
