"Nasz Nowy Dom". Po zakończeniu odcinka przekazano wieści o chorobie bohaterki. Łzy cisną się do oczu

"Nasz Nowy Dom" hitem Polsatu

“Nasz Nowy Dom” to program, który na antenie pojawia się od dekady. Od samego początku prowadziła go Katarzyna Dowbor. Po tym, jak Edward Miszczak przejął władzę w Polsacie, zdecydował o zmianie. Miejsce dotychczasowej gospodyni kultowego formatu zajęła Elżbieta Romanowska, co nie spotkało się z zadowoleniem widzów.

Aktorka prowadzi już drugi sezon programu, a format nie stracił na oglądalności. Fani z czasem bowiem przywykli doprowadzonych zmian i dalej chętnie śledzą losy rodzin wspieranych przez produkcję. Na przestrzeni lat udało się pomóc ponad 300 rodzinom potrzebującym wsparcia w remoncie. Większość historii wzrusza do łez. Tak jest też w nowym sezonie.

Kolejny sezon programu "Nasz Nowy Dom"

Wiele osób zastanawiało się, czy nagły wzrost kosztów materiałów budowlanych nie przeszkodzi w dalszej realizacji programu. Tak się na szczęście nie stało, a rodziny nadal mogą zgłaszać się po wsparcie w remoncie.

Kolejny sezon programu wystartował już na dobre. Ela Romanowska wraz z ekipą odwiedziła już kilka rodzin potrzebujących pomocy. Oczywiście nie brakowało wzruszeń. Emocje wzbudził zwłaszcza odcinek, w którym pokazano remont w domu zamieszkanym przez samotną matkę z dwojgiem dzieci. Nie wszystkim spodobało się to, jak zadbano o bezpieczeństwo najmłodszych .

Masę wzruszeń dostarczyła natomiast historia trzyosobowej rodziny, którą dotknęła wielka tragedia. Już po zakończeniu remontu przekazano wieści, na które rodzina czekała od lat.

"Nasz Nowy Dom": remont u rodziny Horaków

Bohaterami ostatniego odcinka programu była trzyosobowa rodzina Horaków. Rodzice, czyli Małgorzata i Marcin, a także ich 13-letni syn Damian. Ich dom wymagał pilnego remontu. Rodzina borykała się nie tylko z problemami finansowymi, ale przede wszystkim z chorobą, która dotknęła bohaterkę. U kobiety zdiagnozowano nowotwór.

Zachorowałam na naczyniaka jamistego. Obecnie czekam na wyniki histopatologiczne. Boję się, że to może być złośliwe, ale staram się nie załamywać - mówiła.

Mąż pani Małgorzaty wcześniej wyjechał za granicę, aby zarobić na remont domu. Choroby żony sprawiła jednak, że musiał pilnie wrócić do rodziny i zaopiekować się najbliższymi. Ekipa programu “Nasz Nowy Dom” nie miała wątpliwości codo tego, że potrzebne jest wsparcie w postaci remontu.

Ten przebiegł bardzo pomyślnie. Rodzina zyskała nowe piękne wnętrza. Żadna z metamorfoz już dawno nie zebrała tylu komplementów od widzów. Dom zyskał nie tylko nowe piękne wnętrze, ale też dach i elewację.

Widzowie zasypali wpis komplementami, ale jeszcze bardziej cieszyli się z tego, co przekazano już na koniec programu. Gdy na ekranie pojawiły się napisy końcowe, ujawniono wyniki badań histopatologicznych pani Małgorzaty. Okazało się, że nowotwór nie jest złośliwy. Czy można sobie było życzyć lepszego zakończenia odcinka?

Poniżej możecie zobaczyć, jak pięknie wyglądał dom po remoncie.