"Pier***ić zasady". Niewiarygodne, co Janoszek zrobiła po premierze filmu Stanowskiego. Teraz to dopiero będzie grzmiało

Drugi dokument Stanowskiego o Janoszek. Co pokazał?

Natalia Janoszek nie ma ostatnio dobrej prasy. Po świetnych występach w “Tańcu z gwiazdami” i “Twoja Twarz Brzmi Znajomo” aktorka, która przedstawiała się od lat jako “gwiazda Bollywood”, doczekała się serii dowodów podważających jej światową karierę. Zebrał je Krzysztof Stanowski .

Filmy, w których pokazał, jak Janoszek naginała rzeczywistość, by budować swoją legendę w Polsce, biją rekordy popularności. Ostatni – “NataLIE” – obejrzano już ponad 3 mln razy, a od premiery minęły dopiero dwie doby.

Co takiego zaprezentował w nich dziennikarz? Przede wszystkim pokazał, gdzie tak naprawdę w Cannes miał premierę film z udziałem aktorki (nie był to główny festiwal filmowy jak ta sugerowała), a także zdradził, że Natalia nie spała w luksusowym hotelu Martinez, z którego nagrywała relacje. Według ustaleń Stanowskiego Janoszek zawitała jedynie do lobby, do którego wstęp ma każdy gość.

Reakcja Janoszek na drugi dokument Stanowskiego

Natalia jak dotąd nie odniosła się do opisanych scen, ani nie przedstawiła żadnego dowodu, który podważyłby materiał Krzysztofa. Wiadomo jednak, że aktorka nie narzeka na nudę. W czasie, gdy w show-biznesie wrze, a jej gwiazda coraz bardziej blednie, Janoszek w najlepsze bawi się w Londynie.

“Gwiazda Bollywood” pokazała serię zdjęć i filmików ze stolicy Wielkiej Brytanii. Niektóre z nich można odebrać jako odpowiedź na materiał Stanowskiego – oczywiście może to być też kwestia przypadku, że akurat na takie publikacje, z takimi komentarzami zdobyła się Natalia.

Co Janoszek opublikowała po premierze drugiego filmu Stanowskiego?

“Ulubienica” Stanowskiego najpierw zamieściła relacje z wizyty w galerii sztuki. Pokazała m.in.figurki buddów – jedna z nich jest ozdobiona napisem “złap mnie”. Umieściła też nagranie z ekranu, na którym wyświetlano zdjęcie roznegliżowanej modelki, na której ciele widnieje zdanie: “Pier***ić zasady”. Oba te komentarze idealnie wpisują się w klimat atmosfery, jaka towarzyszy Natalii od kilku dni.

To jednak nie wszystko, co Natalia zaprezentowała swoim followersom. Pochwaliła się także, że odwiedził butik Chanel, gdzie sprawiła sobie prezenty. Wieczorem zaś wybrała się do baru, który na pierwszy rzut oka ocieka luksusem. Tam Janoszek zamówiła drinka, który przygotował dla niej przystojny barman o hinduskiej urodzie. Przypadek? Ocenę każdego z poniższych screenów zostawiamy wam.