Nazwał Pavlović "starą lisicą" na oczach milionów. Po ripoście gwiazdy dopiekł jej jeszcze mocniej
Za nami kolejny występ w wykonaniu dziennikarza Kamila Balei i jego partnerki Magdaleny Perlińskiej. Jak im poszło w czwartym odcinku „Tańca z gwiazdami” i ile punktów zdobyli? Ich występ sprowokował niezbyt miłą dyskusję… Nazwano Iwonę Pavlović “starą lisicą”.
Kamil Baleja w "Tańcu z gwiazdami"
Kamil Baleja to dziennikarz, znany słuchaczom z audycji w Radiu ZET. Postanowił przyjąć propozycję wystąpienia w „Tańcu z gwiazdami”, gdzie jego partnerką została Magdalena Perlińska . Internauci zaczęli już nawet snuć spekulacje co do romansu pary. Dziennikarz zareagował od razu, do tego bardzo stanowczo.
Żadnego romansu nie będzie, nie ma mowy! Ludzie! Nie powinienem tego mówić, ale żona docenia nowe ruchy bioder – skomentował z typowym dla siebie humorem.
Co jeszcze wydarzyło się podczas występów Kamila i Magdaleny? Jak poszło im w czwartym odcinku? Poniżej wszystkie szczegóły.
Baleja i Perlińska w "Tańcu z gwiazdami"
Dziennikarz i jego partnerka zadebiutowali na parkiecie „Tańca z gwiazdami” układem do rumby . Swoim występem zachwycili jurorów.
Hot, hot, hot - brzmiały słowa Rafała Maseraka.
Jednak Iwona Pavlović zwróciła uwagę na nietypowe osiągnięcie Kamila Balei. Otóż dziennikarz Radia ZET jest pierwszą osobą w historii programu, która robi kroki w rumbie od pięty . Para otrzymała za ten taniec 17 punktów.
Tydzień później Baleja i Perlińska zatańczyli walca angielskiego przy piosence z filmu „Król Lew”. Tym razem zebrali nieco lepsze opinie i noty od jurorów. Ostatecznie zdobyli 25 punktów, także zrobili progres .
W trzecim tańcu Kamila Balei i Magdaleny Perlińskiej zobaczyliśmy ich umiejętności w jivie . Dziennikarz w spektakularnym afro na głowie starał się jak mógł.
Serce było, dusza była, mam żal do Ciebie… Pod koniec ciężar ciała nie był z przodu - narzekał Maserak.
Wygoda wyjaśnił, jak Baleja powinien wykorzystywać atut wzrostu. Pavlović natomiast nie wiedziała, jak wyznać mu bolesną prawdę.
Tak uroczy byłeś dzisiaj, ale… – zaczęła i zawiesiła głos.
W trzecim odcinku dostali 25 punktów, a głosami widzów udało im się przejść do czwartego. Jak poszło im tym razem?
Rafał Maserak nazwał Iwonę Pavlović "starą lisicą"
Tym razem nie taniec Balei i Perlińskiej zwrócił uwagę wszystkich, a dyskusja między Maserakiem i Pavlović . Widać, że napięcie w jury jest spore i nie gryzą się w język. Rafał skomentował, że jest zbyt „starym lisem”, żeby dać się nabrać na sztuczki radiowca i dodał:
Stara lisica vel czarna mamba będzie miała więcej do powiedzenia - stwierdził Rafał.
Iwona odpowiedziała bezbłędnie:
Nawet na starym krzaku rosną róże.
Rafał uderzył jeszcze mocniej:
Ale każda róża ma kolce!
Też zauważyliście, że dyskusje stają się coraz ostrzejsze? Ostatecznie Baleja i Perlińska otrzymali 20 punktów .