Nie będzie Oscarów 2025? Ogień dotarł do strategicznych miejsc w LA. Przerażające wieści
Od kilku dni trafiają do nas druzgocące wieści o fali pożarów w Los Angeles. Niestety teraz objął również wzgórza Hollywood. Przerażające komunikaty zza oceanu.
Los Angeles płonie
W Los Angeles, w prestiżowej dzielnicy Pacific Palisades, wybuchły gwałtowne pożary, które rozprzestrzeniały się błyskawicznie z powodu silnych wiatrów. Ogień, który w zaledwie minutę zniszczył teren wielkości kilku boisk piłkarskich, zmusił władze do ewakuacji tysięcy osób i ogłoszenia stanu wyjątkowego.
Płomienie, podsycane wiatrami o prędkości dochodzącej do 160 km/h, zmierzają w stronę oceanu, stwarzając poważne trudności dla służb ratunkowych. Po kilku godzinach pożar strawił 400 hektarów, zagrażając luksusowym rezydencjom w tej ekskluzywnej dzielnicy, zamieszkiwanej przez wielu celebrytów. Sytuacja w Los Angeles jest krytyczna i wymaga stałego nadzoru oraz intensywnej akcji gaśniczej.
Gwiazdy relacjonują dramatyczne wydarzenia z LA
W obliczu dramatycznych wydarzeń, aktor Mark Hamill, najbardziej znany z roli Luke'a Skywalkera w "Gwiezdnych Wojnach", podzielił się swoimi przeżyciami na Instagramie. 73-letni aktor przekazał, że wraz z żoną Marilou i psem Trixie zostali ewakuowani z Malibu o godzinie 19:00 czasu lokalnego. Obecnie przebywający z córką Chelsea w Hollywood, Hamill zaapelował do swoich fanów, by zachowali szczególną ostrożność w obliczu zagrożenia.
Aktualizacja w sprawie pożaru: 19.00 — ewakuacja z Malibu w ostatniej chwili. Małe pożary po obu stronach drogi. 20.15 — Marilou, Trixie i ja docieramy do domu Chelsea w Hollywood. Najstraszniejszy pożar od 1993 r. Bądźcie bezpieczni — napisał.
Plejada skontaktowała się również z Evą Haliną Rich, gwiazdą programu "Żony Hollywood", która mieszka w pobliżu terenów objętych pożarami. Aktorka przyznała, że przygotowuje się na najgorszy możliwy scenariusz. Na swoim Instagramie pokazała, jak wygląda obecna sytuacja w Los Angeles – widoczny jest gęsty dym, a w tle słychać silny wiatr.
Jest masakra. Wiatr straszny i widzę pożary z domu. Nie ma czym oddychać i nie ma prądu. Na razie tu gdzie mieszkam, jest bezpiecznie, ale jestem spakowana na wszelki wypadek, gotowa, żeby uciec — czytamy.
To jednak nie koniec nieszczęść. Ogień wciąż się rozprzestrzenia.
Pożar objął wzgórza Hollywood
Dotychczas w wyniku kataklizmu zginęło co najmniej pięć osób, a ponad sto tysięcy zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów. Setki tysięcy ludzi pozbawione są prądu. Władze hrabstwa ostrzegają, że woda w niektórych częściach Los Angeles jest niezdatna do picia. Strażacy, którzy walczą z pożarami, odnieśli rany w trakcie prób powstrzymania ich rozprzestrzeniania.
Ogień dotarł do Hollywood Hills, gdzie znajdują się m.in. Hollywood Bowl oraz Dolby Theatre, miejsce ceremonii wręczenia Oscarów. Płonie wzgórze w pobliżu słynnego napisu "Hollywood". Elizabeth Johnson z Hollywood Sign Trust zapewniła telewizję ABC, że napis pozostaje bezpieczny. W wyniku katastrofy przerwano produkcje, takie jak "Chirurdzy", "Fallout", "Hacks" oraz programy Jimmy'ego Kimmela i Taylor Tomlinson.