Nie żyje ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Znany duchowny przegrał walkę z chrobą
Zmarł ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zalewski. Duchowny miał 68 lat. W ostatnich dniach życia leżał w szpitalu pod aparaturą tlenową. Dziś cenionego kapłana żegnają znani Polscy politycy.
Zmarł ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski
Nie żyje ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski. O tej informacji można było przeczytać dzięki Stowarzyszeniu “Wspólnota i Pamięć” . Isakowicz-Zaleski był jego honorowym członkiem.
Z ogromnym bólem i głębokim żalem informujemy, że dzisiaj o 8:00 rano w szpitalu w Chrzanowie zmarł po ciężkiej chorobie nasz ukochany Przyjaciel i członek honorowy Stowarzyszenia »Wspólnota i Pamięć« ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie.. – napisano.
Pod koniec tamtego roku zmarły przekazał “Faktowi”, że czuje się już lepiej. Udało mu się wygrać z nowotworem. W ostatnich dniach życia leżą w szpitalu, podłączony do aparatury.
Leżę w szpitalu pod tlenem — przekazał “Faktowi” duchowny kilka dni wcześniej.
Kim był ksiądz Tadeusz Isakowicz- Zaleski?
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski urodził się w 1956 roku . Był w połowie Ormianinem, a w połowie Polakiem. Prowadził obrzędy katolickie ormiańskie i łacińskie.
Zasłynął z tego, że był duchownym osób niepełnosprawnych. Był również prezesem Fundacji im. Brata Alberta, a także bardzo cenionym działaczem społecznym. Kapłan był uczestnikiem opozycji antykomunistycznej w czasach PRL.
W 2006 roku natomiast wystosował apel, aby ujawnić konfidentów Służb Bezpieczeństwa, którzy działali pośród duchowieństwa archidiecezji w Krakowie. Jego działania wywoływały wiele kontrowersji.
Politycy żegnają księdza
Księdza na platformie X pożegnało wielu znanych polskich polityków. Jako pierwszy napisał Paweł Kowal z KO.
Jestem mu wdzięczny za niezłomną postawę w czasach totalitaryzmu i za zaangażowanie w dzieła miłosierdzia. Niech spoczywa w Pokoju!" - napisał Paweł Kowal, poseł Koalicji Obywatelskiej.
Następnie kilka słów zamieścił Aleksander Miszalski.
Odszedł ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Krakowianin, zaangażowany w pomoc biednym i osobom z niepełnosprawnościami, pisarz, poeta i publicysta - podpisał swój post Aleksander Miszalski, poseł KO.
Duchownego pożegnała również Ewa Zajączkowska-Hernik z Konfederacji.
Ks. Isakowicz-Zaleski był bezkompromisowy w sprawach, w których wielu osobom brakowało odwagi. Walczył o prawdę ws. zbrodni wołyńskiej - napisała Ewa Zajączkowska-Hernik, rzecznik prasowa Konfederacji.
Ryszard Czarnecki z PiS-u również zamieścił pożegnanie w social mediach.
Nie zawsze było nam po drodze, bywało, że publicznie polemizowaliśmy. Wspierał ubogich. Był człowiekiem nieugiętym”– napisał Ryszard Czarnecki z PiS-u.