Nie żyje Tony Armatrading. Aktor od dawna ciężko chorował

Nie żyje Tony Armatrading 

Tony Armatrading zmarł 10 maja. Miał zaledwie 59 lat. Przed śmiercią przeszedł ciężką operację. Cierpiał na nowotwór. Przerzuty doprowadziły do zgonu. 

Jako pierwszy o śmierci Armatradinga  poinformował Tim Bentinck, jego najlepszy przyjaciel, znany m.in. z filmu Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć.

Z emocjonalnego wpisu, jaki zamieścił Bentinck na Facebooku dowiadujemy się, że Tony od wielu lat chorował na raka. Na zdjęciu, które umieścił Tim, widać zmarłego już Armatradinga na łóżku szpitalnym. Obok niego czuwa żona i jego wierny pies. 

Zdjęcie zostało zrobione na kilkanaście godzin przed zgonem, 9 maja. 

Armatrading zmarł we śnie 

Jak napisał Tim, jego przyjaciel zmarł we śnie. Niedługo przed zgonem mógł połączyć się z nim na Zoomie. Było to ich ostatnie pożegnanie. 

Jego żona Suze i pies Dash czuwali przy nim całą noc. Tony w czasie operacji miał usuwanego raka wielkości piłki oraz nerkę i część okrężnicy. 

Bentinck przyznał, że bycie jego przyjacielem było dla niego wielkim przywilejem. On sam bardzo go kochał. 

Tony Armatrading był gwiazdą kultowego Notting Hill, a także filmu  Święty, czy Iluzja 2 z 2016 roku. Grał też w znanych serialach takich, jak m.in.: Angels, Grange Hill, Chalkface.

Zobacz post:

[EMBED-1740]

Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:

• Problemy zdrowotne Agaty Dudy. "Rekonwalescencja może potrwać nawet 2-3 tygodnie"

• Nie żyje ojciec Adele. Kondolencje spływają ze świata

• Jadwiga z "Sanatorium miłości" ma żal do Zdzisława. Oddał serce komuś innemu

źródło: Jastrząb Post, Facebook 

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]

undefinedundefinedundefinedundefined