Nowa żona Jakuba Rzeźniczaka o matce jego córki: "Była prostytutką". Jest odpowiedź: "To sprawa karna"
Jeszcze niedawno media donosiły o bajkowym ślubie piłkarza w słonecznym Miami. Teraz żona Jakuba Rzeźniczaka w mediach społecznościowych pozostawiła niewybredny komentarz na temat matki córki swojego męża. Oponentka nie czekała z odpowiedzią.
Życie miłosne piłkarza Wisły Płock opiewa w wiele wątków, które ostatnimi czasy zaczynały się mocno przecinać. Mowa tutaj o obecną żonę Jakuba Rzeźniczaka i Ewelinę Taraszkiewicz, czyli matkę jego córki. Panie niedawno stoczyły niemały bój w mediach społecznościowych.
Żona Jakuba Rzeźniczaka ostro o matce jego córki
W mediach społecznościowych zrobiło się naprawdę gorąco, gdy na profilu Pauliny Nowickiej pojawił się obraźliwy komentarz na temat Eweliny Taraszkiewicz. Obecna partnerka piłkarza wspomniała o początkach ich znajomości, a także wyznała wysokość alimentów, które jej mąż przekazuje matce jego córki.
— Poznali się, jak była prostytutką. Dostaje cztery tysiąće alimentów. Nie chciałam, ale musiałam — zaczęła ostro żona Jakuba Rzeźniczaka.
Na odpowiedź drugiej strony nie trzeba było długo czekać. Kobieta również za sprawą mediów społecznościowych odpowiedziała na doniesienia. Sprawa zrobiła się na tyle poważna, że Ewelina Taraszkiewicz wspomniała nawet o rozwiązanie jej na drodze sądowej.
— Kochani, ale skoro musiała, to musiała. W sądzie też będzie miała — wtedy to na pewno będzie musiała. Ale obiecuję, że zadośćuczynienie przekażę na dom samotnej matki. Kto mieczem wojuje, od miecza ginie. A to już jest nie tylko naruszenie dóbr osobistych, ale i sprawa karna. Skupmy się lepiej na tym, jakie to poniżające, żeby dziecko otrzymywało alimenty od drugiego rodzica — napisała.
Paulina Nowicka tłumaczy się w relacji, a Ewelina Taraszkiewicz pokazuje drzwi sądu
Sprawa szybko została nagłośniona przez media, a na kolejne kroki obu pań nie trzeba było długo czekać. Nowa żona Jakuba Rzeźniczaka udostępniła w mediach społecznościowych relację, w której ostrzega, że jej konto zostało skradzione.
— Alert! Jeśli ktoś z was dostał z mojego konta jakąś wiadomość lub cokolwiek niepokojącego [...] miałam włamanie na profil. Sprawa już została zgłoszona — pisała internautom.
Wygląda na to, że wytłumaczenie obecnej partnerki piłkarza nie uspokoiło matki jego córki, która jeszcze tego samego dnia odniosła się do całej sytuacji w kolejnej relacji na Instagramie.
— Czy to było włamanie, czy nie, to ja już tłumaczyć się nie będę — odpowiedziała.
Dodatkowo Ewelina Taraszkiewicz już od rana relacjonuje swoje kroki w sprawie rozwiązania medialnej afery. Niedawno udostępniła zdjęcie przedstawiające jedną z sal sądu rejonowego w Warszawie. W tej sprawie zwykłe przeprosiny mogą nie wystarczyć.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.
