Olivier Janiak przeszedł drugą operację. To dlatego zniknął z TVN
Wyszło na jaw, że Olivier Janiak miał w przeszłości problemy zdrowotne. Niestety to jeszcze nie koniec. Gwiazdor właśnie przeszedł kolejną operację. To było powodem jego zniknięcia z telewizji.
Kariera Oliviera Janiaka
Olivier Janiak to znany polski dziennikarz, prezenter telewizyjny, konferansjer i model. Jego kariera nabrała tempa w latach 90., kiedy prowadził program „Big Star Party” w TVN. Następnie był gospodarzem popularnego magazynu „Co za tydzień” oraz pojawiał się w programach takich jak „Dzień Dobry TVN” i „Co za Noc”.
W 2005 roku uczestniczył w „Tańcu z Gwiazdami”, co przyczyniło się do jego jeszcze większej popularności. Prywatnie od września 2003 roku jest mężem modelki Karoliny Malinowskiej, z którą ma trzech synów: Fryderyka, Christiana i Juliana.
Okazuje się, że niestety musiał mierzyć się z wieloma problemami. Głównie tymi ze zdrowiem.
Olivier Janiak mierzył się z problemami zdrowotnymi
Olivier Janiak przez lata zmagał się z różnymi problemami zdrowotnymi, które utrudniały mu wykonywanie pracy zawodowej oraz swobodne uprawianie sportu i treningów. W 2011 roku musiał korzystać z kul, po tym jak niefortunnie kucnął podczas jednego z wywiadów.
W rozmowie z „Faktem” przyznał, że ból był ogromny, co ostatecznie doprowadziło do operacji łąkotki w lewym kolanie. Po ponad dekadzie problem powrócił, co wymusiło na nim kolejną operację lewego kolana. Tym razem Olivier Janiak podjął decyzję, która znacząco wpłynęła na jego sytuację po zabiegu.
Olivier Janiak ma za sobą kolejną operację
Na swoim profilu na Instagramie Olivier Janiak opublikował niepokojące zdjęcia, które ukazują stan jego nogi tuż po operacji. Dzięki temu, że wybrał odpowiedniego specjalistę, już sześć godzin po zabiegu mógł stawiać pierwsze kroki.
Ten post jest wyrazem wdzięczności za profesjonalizm, za wiedzę, za przywrócenie do zdrowia błyskawicznie. Nie jest postem sponsorowanym, bo za wszystko, za operację, rehabilitację i pobyt w klinice zapłaciłem, ceniąc najlepszą opiekę. Po koszmarnych doświadczenia sprzed lat z takim samym urazem kilkumiesięcznej wówczas rekonwalescencji wiem jedno, szukajcie dobrych ludzi, lekarzy z sercem i fachowców — napisał.
I dodał:
Kiedy robiłem podobną rzecz 10 lat temu, sześć tygodni mi zajęło, zanim stanąłem na tej nodze. A tu już wczoraj, po sześciu godzinach, zacząłem funkcjonować. To jakiś obłęd! Sam nie wierzę, ale mamy tu takich magików — wyznał gwiazdor TVN, wyrażając swoje zdumienie i wdzięczność.
Obecnie prezentera czeka intensywny okres rehabilitacji, jednak dzięki szybkiemu rozpoczęciu tego procesu, ma szansę na pełne odzyskanie sprawności.
Szukajcie dobrych ludzi, lekarzy z sercem i fachowców, a nie tylko znanych nazwisk ortopedii — zakończył swój wpis.