Pierwsza "ukradła" Brytyjczykom króla, druga – księcia. Co łączy Walis Simpson i Meghan Markle?
Meghan Markle jeszcze przed oficjalną rezygnacją z pełnienia obowiązków w rodzinie królewskiej bywała określana przez media mianem "drugiej Wallis Simpson" – rzecz jasna, nie bez przyczyny. Żona Edwarda, księcia Windsoru (który przed abdykacją nosił imię Edwarda VIII), na lata stała się symbolem rewolucji w brytyjskiej rodzinie królewskiej. To właśnie dla niej monarcha zrezygnował z tronu i (prawie na zawsze) wyjechał z Wielkiej Brytanii. Okazuje się jednak, że podobieństw między księżnymi Wallis i Meghan jest znacznie więcej.
Wallis – rozwódka z Ameryki, która zmieniła brytyjską rodzinę królewską
Bessie Wallis Warfield urodziła się w 1897 roku (imię zmieniła w kolejnych latach, zaś nazwisko, pod którym zna ją cały świat, zawdzięczała dopiero drugiemu mężowi). Jej przyjście na świat okazało się równie "kontrowersyjne", co sama Wallis później – jej rodzice, pochodzący z szanowanych amerykańskich rodzin, nie byli bowiem małżeństwem, co w końcu XIX wieku nie było mile widziane.
W wieku 20 lat, po ledwie 5 miesiącach znajomości, przyszła księżna Windsoru po raz pierwszy wyszła za mąż – jej wybrankiem stał się Earl Winfield Spencer, który to, według relacji biografów, miał nadużywać alkoholu, a także stosować wobec niej przemoc fizyczną. Mimo to para wytrzymała ze sobą aż 5 lat, rozwód orzeczono z kolei aż 6 lat później. W międzyczasie Wallis poznała drugiego męża, Ernesta Simpsona, który właśnie dla niej rozwiódł się z pierwszą żoną – ślub wzięli w 1928 roku.
Już dwa lata później na drodze Wallis Simpson stanął David, ówczesny książę Walii (Edward VIII zmienił bowiem imię z chwilą wstąpienia na tron). Wbrew pozorom nie było to jednak spotkanie przypadkowe, przyszła księżna długo zabiegała bowiem, by zacząć obracać się w jego towarzystwie. Tak też zaczął się najgłośniejszy (do czasu) romans w historii brytyjskiej rodziny królewskiej, para stała się zaś nierozłączna.
Gdy David objął tron po śmierci swojego ojca, wyraził jednocześnie chęć poślubienia Wallis, na co miał nie godzić się brytyjski parlament. Kryzys konstytucyjny, który wywołał związek króla Edwarda i pani Simpson doprowadził finalnie do abdykacji monarchy, który wolał poświęcić tron i całe dotychczasowe życie niż nie poślubić ukochanej. Finalnie para stanęła na ślubnym kobiercu już po objęciu tronu przez brata Edwarda, do końca życia była jednak "na cenzurowanym" – Wallis nigdy nie miała prawa do posługiwania się predykatem "Jej Królewskiej Wysokości", sama królowa Elżbieta II miała w zwyczaju wyrażać się o niej per "ta kobieta", na dworze przyjęła ją zaś dopiero dwa lata przed śmiercią księżnej.
Edward, książę Windsoru zmarł w 1972 roku, jego ukochana żona zaś 16 lat później. Większość życia "na emigracji" spędzili we Francji.
Meghan – amerykańska aktorka i "druga Wallis Simpson"
Życiorysy Meghan i Wallis łączy nie tylko fakt pochodzenia czy kwestia rozwodu, ale przede wszystkim mniejsza lub większa niechęć ze strony zarówno rodziny królewskiej, jak i brytyjskiego społeczeństwa. Choć losy Markle na tle poczynań Simpson, mogą wydawać się dość zwyczajne, to właśnie ona od lat pozostaje jedną z najgłośniejszych postaci współczesnej rodziny królewskiej.
"Współczesność" pozostaje w tym przypadku kluczowa, losy Wallis i Edwarda z pewnością potoczyłyby się bowiem inaczej, gdyby ich życie przypadło na czasy rozwoju mediów społecznościowych. Nie zmienia to jednak faktu, że wkroczenie Meghan Markle, amerykańskiej aktorki, do życia Windsorów wywołało wiele kontrowersji, podobnych do tych, które w latach 30. XX wieku musiała znosić księżna Windsoru.
Markle urodziła się w 1981 roku w Los Angeles. Mimo że wśród jej przodków z łatwością można odnaleźć członków brytyjskiej arystokracji, od zawsze była uznawana za amerykańską aktorkę, która wkroczyła na dwór. Przyszła księżna szybko rozpoczęła swoją aktorską karierę, już w 1989 roku wystąpiła bowiem w jednym z teledysków, w 2002 zadebiutowała zaś u boku swojego ojca na szklanym ekranie. Później pojawiła się między innymi w "CSI: Kryminalnych zagadkach Nowego Jorku", "90210", "Bez śladu" oraz filmie "Szefowie wrogowie", który przyniósł jej niezwykłą popularność.
W tym samym roku otrzymała angaż w serialu "W garniturach", który, jak okazało się później, na dobre przypieczętował jej aktorską karierę. Niedługo później, w 2016 roku, poznała bowiem księcia Harry'ego, syna ówczesnego następcy tronu. Para szybko zapałała do siebie uczuciem, w 2017 roku miało zaś miejsce pierwsze oficjalne wyjście przyszłych książąt Sussexu. Wtedy jednak zaczęły się probolemy.
Meghan była bowiem krytykowana nie tylko za bycie Amerykanką, ale i rozwodniczką (w 2011 roku wzięła bowiem ślub z Trevorem Engelsonem, producentem filmowym, z którym rozwiodła się dwa lata później) oraz... kolor skóry. Rasa miała stać się chwilę później jedną z głównych przyczyn krytyki lwiej części rodziny królewskiej, którą to Meghan ujawniła między innymi w rozmowie z Oprah Winfrey. Nie rozpieszczały jej także media oraz brytyjskie społeczeństwo.
To miało być też jednym z wielu powodów, dla którego Harry i Meghan postanowili ostatecznie wystąpić z rodziny królewskiej. Podobnie jak Wallis i Edward od tamtej chwili pozostają "na cenzurowanym", choć na nieco lżejszych warunkach. Zbliżający się serial Netflixa może jednak zmienić wszystko – para postanowiła bowiem ostatecznie rozprawić się z mitem ułożonej rodziny Windsorów.
Czy książę i księżna Sussexu podzielą losy księcia i księżnej Windsoru? Tego nie wie jeszcze nikt, brytyjskie społeczeństwo wielokrotnie domagało się już jednak odebrania im przynależnych tytułów. Pozostaje czekać na reakcję nowego króla – Karola III.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.
