Piotr Woźniak-Starak miał marzenie, którego nie zdążył zrealizować. Cała Polska miała je zobaczyć
Ambitne plany Piotra Woźniaka-Staraka przeszyła bezlitosna śmierć, która odnalazła go cztery lata temu na wodach jeziora Kisajno. Mąż Agnieszki Woźniak-Starak miał przed sobą pewne marzenie. Marzenie, którego nigdy nie udało mu się zrealizować…
Tragiczna śmierć Piotra Woźniaka-Staraka
Piotr Woźniak-Starak zginął tragicznie w 2019 r. podczas pobytu na Mazurach . 39-latek wypadł z sterowanej przez siebie motorówki. Po wytężonych poszukiwaniach udało się odnaleźć jego ciało.
Zawodowo mężczyzna od kilku lat spełniał się jako producent filmowy . Na koncie miał pierwsze spektakularne sukcesy, jak choćby film “Bogowie” o życiu Zbigniewa Religi, czy “Sztukę kochania” na podstawie życia i twórczości Michaliny Wisłockiej.
Ścieżka kariery Piotra Woźniaka-Staraka
Zanim Piotr Woźniak-Starak podłapał filmowy bakcyl, pracował przy reklamach. Do nieco ambitniejszych projektów zachęcał go jednak gorąco Janusz Morgenstern , który często gościł w domu jego rodziców.
Pełen zapału producent szybko podchwycił specyfikę pracy i wprost zakochał się w tworzeniu filmów. Do “Ukrytej gry” - ostatniego ze swoich projektów, którego nie zdążył już zobaczyć, udało mu się ściągnąć nawet zagraniczną gwiazdę, znanego z “Dnia niepodległości” Billa Pullman. Piotr Woźniak-Starak miał jednak pewne marzenie, które miał nadzieję zrealizować. To mogło być naprawdę coś!
Niezrealizowane marzenie Piotra Woźniaka-Staraka
Obrazy Piotra Woźniaka-Staraka osiągały sukcesy, ciesząc się ciepłymi opiniami zarówno krytyków jak i widzów. Mąż Agnieszki Woźniak-Starak założył nawet własną firmę Watchout Productions. Produkować to jednak jedno, a reżyserować drugie .
39-latek, silnie zainspirowany wpływem Janusza Morgensterna, marzył o tym, by pewnego dnia stać się bezpośrednim autorem filmu . Projekt, który z pewnością wywołałby spore zamieszanie w polskiej kinematografii, nigdy nie doszedł jednak do skutku.
Źródło: jastrzabpost.pl