Podtapianie, wyrywanie włosów... Internet grzmi po nowym projekcie Goli i Wardęgi: "ZEZWIERZĘCENIE!"
Wojciech Gola i Sylwester Wardęga to autorzy nowego projektu GOATS. Jeżeli myśleliście, że brutalność i prymitywizm walk MMA nie ma sobie równych, to byliście w błędzie. W sieci właśnie pojawiło się nagranie z ostatniego odcinka, które zjednoczyło Polaków: wszyscy są wściekli i oburzeni, że twórcy internetowi mogli stworzyć tak koszmarny projekt. Poniżej szczegóły.
GOATS: czym jest nowy projekt Wojciecha Goli i Sylwestra Wardęgi?
Wojtek Gola jest nie tylko youtuberem, ale przede wszystkim współzałożycielem federacji Fame MMA. Wardęga to z kolei twórca internetowy, działający od 2011 roku, a ostatnio także współprowadzący konferencji gal, organizowanych przez Wojciecha. Inne „gwiazdy” polskiego internetu: Kacper Blonsky, Michał "Boxdel" Baron oraz Piotr "Izak" Skowyrski zjednoczyli się z nimi, tworząc GOATS .
Jeżeli myślicie, że połączenie powyższych nazwisk to przepis na katastrofę, to jesteście na dobrym tropie. Nowy projekt stworzony przez tę piątkę opiera się na rywalizacji w walkach już niemal całkowicie pozbawionych zasad. Wiele mówią już same tytuły filmów: „7 pielęgniarek vs GOATS”, „Fagata vs 18 mężczyzn”, „7 mamusiek vs GOATS” czy „Boxdel vs 30 kobiet”.
W ostatnim filmie, jaki pojawił się wczoraj w sieci, było naprawdę niebezpiecznie . Część walki była tak brutalna, że twórcy nie mogli pokazać jej na YouTube. Zamieścili ją więc na innym portalu. Poniżej niepokojące szczegóły.
Ostatni film GOATS wymknął się spod kontroli
Najnowszy odcinek „GOATS vs Lexy” walczyło ze sobą 20 kobiet. Walki miały wyłonić 5 najlepszych, które zostaną reprezentantkami drużyny projektu podczas gali Move Federation 2. Konkurencje były przedziwne: zawodniczki musiały pokonywać tor przeszkód czy też siłować się w parach . To właśnie ta ostatnia konkurencja, niemal pozbawiona zasad, wypadła wyjątkowo przerażająco.
Wardęga stwierdził, że podtapianie jest dozwolone , ale takie trwające ponad 20 sekund będzie przerywane. Widzowie mogli więc zobaczyć, jak walczące kobiety duszą się wzajemnie w zbiorniku z wodą. Walka trwała też w piachu, a jej elementy opublikowano na Instagramie, ponieważ YouTube ma znacznie ostrzejszą politykę tego, co może się znaleźć w serwisie.
Ej, ale ona mnie tak topiła, że masakra . Wszędzie mam wodę, piach. To nie jest w porządku – mówiła jedna z przegranych uczestniczek po walce, która zresztą straciła doczepiane włosy.
Gola stwierdził, że chciał przerwać walkę, kiedy zobaczył, że zawodniczka wsadza drugiej głowę w piach . Niestety tego nie zrobił, a kolejne walki odbyły się jak gdyby nic się nie stało. Jedna z kobiet zrezygnowała z walki mówiąc, że boi się o kontuzje i nie chce próbować. Zupełnie się jej nie dziwimy.
Teraz w sieci wrze. Poniżej publikujemy najmocniejsze komentarze internautów oraz opisany fragment walk.
Wojciech Gola i Sylwester Wardęga zgromieni w sieci
Kiedy na Instagramie projektu GOATS pojawił się „zakazany” fragment, pokazujący brutalną walkę między dwoma kobietami , w sieci zawrzało. To było już dla internautów za dużo. W komentarzach dali upust swojemu zgorszeniu i wściekłości.
- Nie rozumiem, jak można na to patrzeć i się śmiać. Chłopaki, lubię was, ale to, co pokazaliście w tym odcinku, było słabe. Cieszę się, że dziewczyny są mimo wszystko całe, gratulacje dla dziewczyny, która się wyłamała i jako jedyna zrezygnowała z tej patologii.
- Przykro mi się zrobiło po tym odcinku. Wardęga widać niewyżyty. Czego to nie zrobicie dla wyświetleń? Brakowało tylko tragedii. Masakra .
- To cud, że nikomu nie stała się krzywda.
- Ostatnia konkurencja to grube przegięcie.
- Jakie potężne zezwierzęcenie... Szok.
- Organizowanie walk z podduszaniem pod wodą, brawo . Nie jestem w stanie zrozumieć, że nikomu nie przyszło do głowy, że to może być niebezpieczne. Brawa dla koleżanki, która zrezygnowała.
- Przynajmniej jedna tam normalna była, co zrezygnowała i zrozumiała, że nie trzeba się upokarzać Brawo dla tej Pani – piszą zgodnie zbulwersowani widzowie.