Pogrzeb Jerzego Stuhra. Zdjęcia Macieja i jego zapłakanej mamy z łamią serce
Jerzy Stuhr nie żyje. Wybitny polski aktor filmowy i teatralny odszedł 9 lipca. Pogrzeb odbył się w Krakowie, 17 lipca. Rodzina pożegnała gwiazdę po raz ostatni.
Jerzy Stuhr nie żyje
Polski świat sztuki filmowej i teatralnej otrzymał cios, z którego przez długi czas się nie podniesie - 9 lipca, po długoletniej walce z problemami zdrowotnymi, odszedł od nas Jerzy Stuhr . Miał 77 lat.
Wybitny aktor i reżyser, ale również scenarzysta i profesor - Stuhr miał wiele twarzy, a każda z nich doceniana była nie tylko przez jego fanów, ale również przeciwników. Można było go nie lubić, ale nie sposób było nie szanować. Jego działalność na deskach teatru, ekranach kinowych oraz telewizyjnych, a także ta na rzecz edukacji kolejnych pokoleń aktorów na zawsze odcisnęły swoje piętno na polskiej kulturze.
W piękny sposób pożegnało go Stowarzyszenie Filmowców Polskich. Jak napisali w oświadczeniu:
Z wielkim smutkiem żegnamy
naszego Kolegę i Mistrza, Jerzego Stuhra wybitnego reżysera filmowego i teatralnego, scenarzystę, jednego z najbardziej popularnych polskich aktorów wszechczasów, świetnego pedagoga, artystę scen polskich, wieloletniego rektora i profesora PWST w Krakowie, dobrego i wrażliwego Człowieka, członka Stowarzyszenia Filmowców Polskich.W sieci nie zabrakło kondolencji od gwiazd.
Rodzina żegna Jerzego Stuhra
Stuhr przez lata borykał się ze zdrowiem. Aktor przeszedł dwa zawały serca oraz udar, zmagał się także z rakiem krtani. Mimo przeciwności losu pozostawał aktywny zawodowo i społecznie. Żegnały go masy, od aktorów i artystów, przez polityków, prawników, byłych studentów oraz przyjaciół.
Social media zalała fala kondolencji, wspomnień i słów wsparcia dla rodziny Stuhra, która pożegnała ukochanego nestora 17 lipca w Krakowie. Aktor spoczął w grobie rodzinnym, obok swoich przodków, Anny z Thillów i Leopolda Stuhra, którzy przybyli do Krakowa z Dolnej Austrii w 1879 roku.
Kto pojawił się na pogrzebie Jerzego Stuhra?
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęto mszą świętą w kościele św. Piotra i Pawła o godzinie 12:00. Nie zabrakło oczywiście Macieja Stuhra , który jako pierwszy potwierdził informacje o śmierci ojca w rozmowie z mediami.
Maciej pojawił się u boku swojej matki, Barbary Stuhr oraz siostry, Marianny. Wszyscy troje w ciemnych okularach, rodzeństwo podtrzymywało wdowę po aktorze, niechybnie po to, by dodać jej otuchy w tym trudnym dniu. Unikając kontaktu z kamerami oraz innymi żałobnikami, pogrążona w ciszy rodzina skierowała kroki do kościoła, gdzie za chwilę rozpocząć miało się nabożeństwo w intencji Jerzego Stuhra.