Polsat zadał Katarzynie Dowbor kolejny cios. To smutne, co zafundowali jej miesiąc po zwolnieniu
Katarzynę Dowbor po zwolnieniu z Polsatu spotkała kolejna przykrość. Gwiazda opowiedziała o wszystkim w wywiadzie dla Wirtualnych Mediów. Jak można było posunąć się do czegoś takiego?
“Nasz nowy dom” jest niekwestionowanym hitem Polsatu. Program obecny jest na wizji od 10 lat i nic nie zapowiada, by miał zniknąć. Wysoka oglądalność jest najlepszą odpowiedzią na to, że widzowie uwielbiają podglądać ekipę remontową, która w kilka dni zmienia życie biednych rodzin na lepsze, przekazując im odnowiony dom. Dotychczas prace budowlańców nadzorowała Katarzyna Dowbor .
Kulisy zwolnienia Katarzyny Dowbor
Nikt nie spodziewał się, że Edward Miszczak po przejściu do Polsatu zdecyduje się odsunąć Dowbor od kluczowego dla stacji projektu. Na początku maja w mediach gruchnęła wiadomość o zwolnieniu Katarzyny, która była na etapie przygotowywania się do kręcenia zdjęć do kolejnego sezonu “Naszego nowego domu”.
Do teraz niejasne są przyczyny zwolnienia ulubienicy widzów. Do nieoficjalnych informacji dotarł Pudelek, którego informator zwrócił uwagę na wiek Dowbor (64 lata) – to on miał być powodem rychłych zmian:
„Nasz nowy dom" to bardzo wyczerpujący format, zarówno pod względem emocjonalnym, jak i fizycznym. I właśnie ten drugi aspekt mógł okazać się decydujący w przypadku tej zmiany. Kasia miała w ostatnich latach trochę problemów zdrowotnych, co mocno ograniczyło jej aktywność. To zaś zmuszało produkcję do szukania rozwiązań, które pozwoliłyby na realizację odcinków zgodnie z bardzo sztywnym i napiętym harmonogramem. Trzeba pamiętać, że ekipa niektóre domy musi stawiać praktycznie od nowa, w dodatku w niespełna tydzień (!). Tu każda obsuwa jest problemem" – wyznało źródło serwisu.
Sama Katarzyna uznała, że nowe szefostwo chce odmłodzić obsady flagowych formatów. Być może ma rację, patrząc na to, że zastąpiła ją młodsza o 23 lata Elżbieta Romanowska. Przypomnijmy, że przed Dowbor z pracą w Polsacie pożegnała się uwielbiana przez publiczność Katarzyna Skrzynecka , która była najpierw uczestniczką, a później jurorką w “Twoja Twarz Brzmi Znajomo”.
“Dziesięć lat temu rozstała się ze mną TVP po trzydziestu latach pracy. W tym roku obchodzę czterdziestolecie pracy zawodowej i podziękowano mi za współpracę z Polsatem. Nowe szefostwo, nowe porządki... i to odmładzanie wszystkiego i wszystkich." – brzmiało oświadczenie prezenterki.
Nowa praca Katarzyny Dowbor
Dowbor zdradziła, że długo nie czekała na pierwsze propozycje pracy. W ciągu miesiąca otrzymała kilka ofert, z których wybierze tę najbardziej dla niej atrakcyjną.
"Mam swoje ulubione powiedzonko, że "jak się zamykają jedne drzwi, to otwierają się następne" i te następne drzwi rzeczywiście się otworzyły... Jestem wzruszona i zaskoczona tym, jak niesamowicie rynek medialny zareagował na moje zwolnienie. To bardzo miłe. Dostałam różne propozycje. I jeszcze wszystkich zaskoczę!" – powiedziała Wirtualnym Mediom.
Mama Macieja Dowbora nie chce jeszcze iść na emeryturę – i bardzo dobrze, bo widzowie nie wyobrażają sobie, by zabrakło jej na szklanym ekranie:
"Ludziom wydaje się, że kobieta po 50. lub 60. jest nic nie warta, ma tylko bawić wnuki i zajmować się szydełkowaniem. Chciałabym pokazać, że kobieta po 60. może jeszcze bardzo wiele zrobić. Przez 10 lat pracy przy programie udowodniłam, że można po 50. robić program misyjny, który ma ogromną oglądalność i jest na głównej antenie telewizji. [...] W programie "Nasz nowy dom" rozmawiałam z rodzinami, podsuwałam im pomysły, co dalej robić, skupiałam się na rozwiązywaniu ich problemów, których było dużo, uświadamianiu im, że nie są gorsi od innych. Te moje rozmowy z rodzinami to była bardzo ważna osobista misja. To kolejny dowód na to, że jak się ma doświadczenie, to można coś dać młodszym, dlatego nie powinno się skreślać ludzi z dorobkiem. Powinno się czerpać z ich doświadczenia."
Katarzyna Dowbor o przykrości, jaką sprawił jej Polsat
Teraz okazuje się, że po otrzymaniu wypowiedzenia od pracodawcy Kasię spotkała jeszcze jedna przykrość. Miało to miejsce podczas tegorocznych TeleKamer, na których “Nasz nowy dom” triumfował w kategorii “Program rozrywkowy i reality-show”, pokonując takie hity jak: “MasterChef”, “Kuchenne rewolucje”, “The Voice of Poland” czy “Taniec z gwiazdami”.
Dowbor nie tylko nie została poinformowana o sukcesie swojego show, ale też nie podziękowano jej ze sceny, gdy odbierano statuetkę, a przecież to oczywiste, że głównym powodem zebrania największej ilości głosów widzów była głównie ona:
“Było mi bardzo przykro, bo o tym, że program dostał Telekamerę dowiedziałam się z internetu. Przeglądam strony i nagle patrzę: „O matko, «Nasz nowy dom» dostał Telekamerę”. Dowiedziałam się też, że byłam nominowana w kategorii „prezenter” i zdobyłam drugie miejsce, co mnie również zaskoczyło. To była Telekamera za 2022 rok, czyli z moim udziałem.” – zwierzyła się Wirtualnym Mediom.
Katarzyna wspomniała też, że nie rozumie, dlaczego nagrody nie odbierał nikt z ekipy, z którą miała przyjemność pracować przy “Naszym nowym domu”:
“Potem zobaczyłam, jak na gali odbierali statuetkę „przedstawiciele programu”, tak ich przedstawiono. Nie wiem, dlaczego nie było tam naszych architektów, którzy pokazują się na wizji, są od lat z nami. Kiedy „przedstawiciele programu” odbierali statuetkę powiedzieli, że to Telekamera dla całego zespołu. Też tak uważam, ale przez 10 lat byłam częścią tego zespołu i twarzą tego programu, to dobre wychowanie nakazuje powiedzieć jedno zdanie: „Kasiu, dziękujemy za 10 lat”. Albo: „Kasiu, to też dla ciebie”. I byłoby wszystko w porządku, nie musiałabym tam być. Byłabym szczęśliwa, że o mnie pamiętali, że żegnamy się z klasą i szacunkiem. Zabrakło mi tego jednego zdania.” – skwitowała.
Nie sposób nie zgodzić się ze słowami Katarzyny.