Potrzebujesz tylko 3 zł, aby zabezpieczyć skórę zimą. Czym jest "slugging" twarzy?
Zimą skóra nie ma lekko. Niewielka ilość witaminy D3, a do tego siarczysty mróz, wiatr i opady śniegu nie wpływają dobrze na cerę. Warto ją zatem odpowiednio zabezpieczyć, a zwykły krem i produkty do makijażu mogą nie wystarczyć. Z pomocą przychodzi zatem “slugging”. Jak wykonać w domu ten rewolucyjny zabieg? Wystarczy zaledwie 3 zł i wizyta w aptece.
Co grozi skórze podczas zimy?
Warto zacząć od tego, że skóra zimą musi sporo przejść . Dlatego to właśnie w tym okresie na jej powierzchni często pojawiają się podrażnienia, pęknięcia czy suche plamy . Ogromny wpływ ma na nią mróz i bolesny wręcz wiatr.
Należy zatem stworzyć warstwę ochronną, która stanie się tarczą dla tych niesprzyjających warunków . Nie od dziś wiadomo, że znakomicie sprawdzą się mocno natłuszczające kosmetyki o gęstej strukturze. Okazuje się, że wcale nie trzeba wydawać na nie milionów.
Czym jest "slugging"?
Czym jednak jest “slugging” w praktyce? Ten zabieg pochodzi z azjatyckiego wieloetapowego rytuału pielęgnacyjnego. Pozwala nie tylko na zachowanie odpowiedniego nawilżenia, ale również wyraźnie wzmacnia barierę hydrolipidową skóry .
Ponadto doskonale nadaje się pod podkład, który dzięki jednemu produktowi wręcz przykleja się do twarzy i pięknie z nią łączy. Do tego daje wyjątkowy glow.
Jak wykonać "slugging" domowym sposobem?
Co ciekawe “slugging” to zabieg, który można bez problemu wykonać w domu . Wystarczy wziąć 3 zł i udać się do apteki . Przy kasie poproś o wazelinę, chodzi o klasyczną wersję najlepiej w pojemniczku. To ona stanie się głównym składnikiem tej metody pielęgnacyjnej.
Najlepiej zastosować ją na skórę, która została oczyszczona i pokryta kremami. Następnie dokładnie wmasuj w skórę większą ilość tłustego produktu i pozostaw na całą noc. Rano usuń pozostałość wazeliny ze skóry i nałóż makijaż . Szybko zobaczysz zbawienne rezultaty, a mróz i śnieg nie będą ci już straszne.