Poznali się na imprezie. "Wojtek był z żoną, ja byłam z mężem". Historia miłości Iwony Pavlović i Wojciecha Oświęcimskiego
Iwona Pavlović i Wojciech Oświęcimski są małżeństwem od 13 lat. W najnowszym wywiadzie jurorka "Tańca z gwiazdami" i jej ukochany opowiedzieli, jak się poznali. Okazuje się, że oboje byli wtedy w związkach małżeńskich. Ich miłość narodziła się w wyjątkowo oryginalnych okolicznościach.
"Czarna Mamba" swojego pierwszego męża Arkadiusza Pavlovicia poznała w 1981 roku na wyjeździe tanecznym. Rozwiedli się 2008 roku, a już w 2009 w Olsztynie odbył się jej ślub z przedsiębiorcą Wojciechem Oświęcimskim, który także był świeżo po rozwodzie.
Iwona Pavlović i Wojciech Oświęcimski: "To była miłość od pierwszego usłyszenia"
Para we wrześniu obchodziła trzynastą rocznicę ślubu. Trzy lata temu o ich spotkaniu tancerka napisała poruszający wpis na Instagramie: " Tancerka z przeszłością i mężczyzna po przejściach spotkali się zupełnie przypadkiem i to było to! Burza rozpętała się w ich życiu i sercu! Oszaleli na swoim punkcie i tak już 10 lat są dla siebie mężem i żoną, dniem i nocą, wsparciem i radością!".
Teraz Iwona i Wojciech udzielili wywiadu Izabeli Janachowskiej w jej programie "Śluby gwiazd". "Wojtek był z żoną, ja oczywiście z mężem. Takie historie harlequiny piszą, to już każdy o tym wie. Tak naprawdę wpadliśmy sobie w oko tak naprawdę w pierwszych sekundach" wyznała z pełną szczerością Pavlović.
– Mało tego, ja najpierw usłyszałam głos Wojtka. Ponieważ ja już wychodziłam z tej imprezy, a kolega jeszcze mówi: Zostań, mój kolega właśnie dojeżdża. I nie wiem, dlaczego dał mi telefon, żeby Wojtek mnie poprosił, że mam zostać. I Wojtek mówi "Zostań", a ja: "Oczywiście". Jezu, ten głos mnie tak zahipnotyzował – powiedziała rozanielona na samo wspomnienie Iwona.
Wojciech, słuchając relacji żony, zaczął żartować, że Iwona koloryzuje, bo on nie wierzy, że aż tak na nią podziałał. " To była miłość od pierwszego usłyszenia. A potem przyjechał i już koniec. Amor już naciągał strunę przez te ostatnie 5 minut, co on jechał" odpowiedziała Pavlović .
Iwona Pavlović o miłości i wyprawie w góry
Pavlović zaznaczyła, że sytuacja była trudna, ponieważ oboje byli wtedy w związkach małżeńskich. Odsuwała od siebie wszelkie myśli, ale jest pewna, że coś w ich spojrzeniach się wtedy wydarzyło". Ostatecznie połączył ich wspólny wyjazd w góry. Iwona nigdy wcześniej nie chodziła po górach, na dodatek paliła wówczas papierosy. Mimo to weszła na szczyt, który ma 2063 metry wysokości.
– Naprawdę miłość ma skrzydła. Weszłam na Wołowiec. Tam nie jest tak łatwo wejść pierwszy raz, a ja po prostu szłam niesiona na skrzydłach miłości, nie byłam zmęczona . To był cudowny, wyjątkowy wyjazd – relacjonowała z przejęciem.
O wyprawie z wielkim sentymentem wypowiadał się też sam Wojciech . W wywiadzie dla magazynu "Viva!" powiedział jakiś czas temu: "Wtedy spędziliśmy cztery piękne dni w Tatrach. Przeciągnąłem Iwonkę dość trudnymi szlakami, ale najbardziej pamiętam nasze wejście na Wołowiec. Zapomnieliśmy o otaczającym nas świecie, traciliśmy poczucie przemijania czasu, odczuwaliśmy jakąś nadzwyczajną więź. To było wspaniałe, wręcz mistyczne przeżycie".
Zobacz zdjęcia i film:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.
Źródło: "Śluby gwiazd", Polsat, "Viva!"