Przesadziłaś ze słońcem? Oto domowe sposoby na poparzenia

Co to są oparzenia słoneczne?

Oparzenie słoneczne to niekorzystna konsekwencja działania promieniowania słonecznego. Powstaje w wyniku, gdy ilość promieniowania UV docierającego do skóry przekracza zdolności ochronne znajdującego się w niej pigmentu - melaniny. 

Najbardziej na takie oparzenia narażone są osoby z jasną karnacją.  Najczęściej występują na twarzy, dekolcie, ramionach i dolnej części brzucha. 

Jak łagodzić oparzenia słoneczne?

Łagodniejsze oparzenia powinny szybko same się wyleczyć, a w pierwszej kolejności należy schłodzić poparzone miejsca. Najszybszą ulgą przyniosą zmoczone w zimnej wodzie ręczniki, których chłód szybko uśmierzy ból oraz zredukuje zaczerwienienia. 

Na silniejsze przypadki warto sięgnąć po specjalne preparaty z apteki, które kupimy bez recepty np. panthenol w sprayu lub balsamy po opalaniu z mentolem, lub alantoiną w składzie. Te składniki działają natłuszczająco, nawilżająco, regenerująco, chłodząco oraz poprawiają barierę lipidową naskórka. 

Maści z kwasem hialuronowym dobrze poprawią nawilżenie naskórka, więc warto również w nie się zaopatrzyć. Poparzoną skórę zregeneruje dodatkowo suplementacja witaminami E i C.

Domowe sposoby na oparzenia słoneczne

Najpopularniejszym ze sposobów jest posmarowanie oparzonych miejsc kefirem, maślanką lub zsiadłym mlekiem. Takie okłady przywrócą skórze odpowiednie pH oraz mocno ją ożywią i natłuszczą, oraz stworzą na ciele powłokę chroniącą przed szkodliwym działaniem drobnoustrojów chorobotwórczych. 

Kolejnym z popularnych sposobów jest smarowanie poparzeń sokiem wyciśniętym z aloesu, alternatywnie można skorzystać z gotowych kremów łagodzących z aloesem. Roślina ta ma właściwości silnie przeciwzapalne i przeciwutleniające. 

Inny skuteczny sposób to kąpiel w occie jabłkowym, który zapobiega rozwojowi infekcji i goi oparzenia skórne. Należy do wanny z letnią wodą wlać 1-2 filiżanki octu jabłkowego, a kąpiel powinna trwać najlepiej 15 minut. 

Owsianka to kolejny trik na oparzenia słoneczne. Płatki owsiane działają przeciwzapalnie oraz zmniejszają opuchliznę i łagodzą ból. Po ich namoczeniu trzeba je nałożyć na oparzoną skórę. 

Oparzone miejsca można okładać także zimnymi plastrami ogórka lub pomidora. Najlepiej by były mocno schłodzone i minimum godzinę leżały w lodówce. Pomidory zawierają likopen-przeciwutleniacz, który skutecznie wyciąga ciepło ze skóry. Okłady z kwasu borowego to także dobry sposób.

Okłady z nagietka się sprawdzą, bo likwidują stany zapalne. Aby zrobić okład, należy 2 łyżki świeżych lub suszonych kwiatów nagietka zagotować i odstawić w szklance pod przykryciem do zaparzenia się. Gdy napar wystygnie, dajemy go na gazę i przykładamy do chorych miejsc. Zastępczo możemy też wykonać taki okład z mięty, która działa chłodząco. 

Inna roślina wykorzystywana w leczeniu oparzeń skóry to oczar wirginijski, na którego bazie robi się tonik, który zmniejsza zaczerwienienia i swędzenia oraz chłodzi i przyśpiesza chłodzenie. 

Pomocna bywa też mikstura zrobiona z 2 łyżek glinki kosmetycznej, 1 łyżki soku z cytrynu i 1 łyżki miodu.